600 odwołanych lotów i 100 tysięcy pasażerów, których bezpośredio to dotknęło - to efekt czterogodzinnego strajku w lotnictwie we Włoszech, jaki został przeprowadzony w niedzielę, 17 lipca. Jak podaje PAP, do strajkujących branżowych związków zawodowych dołączyli także kontrolerzy ruchu lotniczego oraz załogi niektórych przewoźników, takich jak: Ryanair, Air Malta i Easyjet. Przedstawiciele związków chcą wznowienia rozmów na temat odnowy kontraktów oraz poprawy warunków pracy które w tej chwili określają jako wyczerpujące.
Paraliż na lotniskach - to będą trudne wakacje
Niedzielny strajk tylko pogłębił chaos, jaki panuje od kilku miesięcy na lotniskach na całym świecie. Najgorzej jednak jest w Europie. Od kwietnia odwołano już kilkadziesiąt tysięcy lotów, a Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych (ACI) przewiduje, że latem opóźnień nie da się uniknąć na dwóch trzecich europejskich lotnisk. W lipcu najgorzej było w Niemczech i w Wielkiej Brytanii.
CZYTAJ TAKŻE: Grozi Putinowi, że rzuci na niego żydowską klątwę. Od takiej samej umarł Józef Stalin?
Ciężkie życie pasażerów. Tracą przewoźnicy
Pasażerowie - choć wielu z nich rozumie strajkujących - znajdują się w trudnym położeniu. Jak zauważa PAP, niektóre linie lotnicze o odwołanych lotach powiadamiają z wyprzedzeniem, inne tego samego dnia. Tak naprawdę w tej chwili nie ma pewności, że uda się dolecieć do celu zabukowanym połączeniem. A za to muszą płacić przewoźnicy. Organizacja obrony praw konsumentów Codacons poinformowała, że niedzielny, 4-godzinny strajk we Włoszech, będzie kosztował przewoźników około 7 miliardów euro (33 mld zł). Z tego 2 miliardy (9,5 mld zł) muszą przeznaczyć na bony na posiłki dla pasażerów oraz na odszkodowania za odwołane loty.
Chaos na lotniskach. Zadziałała pandemia
Ogromny paraliż branży lotniczej to efekt pandemii, a dokładniej ograniczeń w zatrudnieniu personelu w związku z o wiele mniejszym ruchem lotnicznym. Zgodnie z informacjami grupy lobbingowej Air Transport Action Group - w czasie pandemii na całym świecie zwolniono 2,3 mln osób. Najbardziej ucierpiała obsługa naziemna i kontrola bezpieczeństwa.
CZYTAJ TAKŻE: Jennifer Lopez i Ben Affleck są małżeństwem. Mało brakowało, a ślubu by nie było! [WIDEO]