Chciał sprzedać miejsce po Obamie

2008-12-09 20:20

Rod Blagojevich, gubernator stanu Illinois i jeden ze byłych współpracowników Baracka Obamy chciał „sprzedać miejsce w senacie”. Miejsce, które przed wyborami zajmował prezydent elekt.

Po wygranej Obamy w wyborach, zwolniło się miejsce zajmowane przez niego w Senacie. W myśl amerykańskiego prawa, to gubernator stanu, z którego wywodzi się senator, ma prawo mianować jego następcę.

Blagojevich miał dyskutować sprawę "sprzedaży" stanowiska Obamy z jedną z organizacji powiązanych ze związkami zawodowymi. W zamian miał on uzyskać znaczne pieniądze od jednej z organizacji non profit. Zyskać miała również jego żona Patti, która miała zasiadać w radzie nadzorczej tej firmy.

Jak dowiedziała się telewizja CNN, akt oskarżenia przeciw Blagojevichowi obejmuje 76 stron. Dowody przeciw gubernatorowi zebrano m.in. dzięki użyciu podsłuchów. W sprawie zatrzymano również Johna Harrisa, który jest szefem gabinetu politycznego Blagojevicha.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają