Chile podnosi się po trzęsieniu ziemi. Zginęło ponad 300 osób

raf

2010-02-28 10:44

Wielu mieszkańców Chile pierwszą noc po potężnym trzęsieniu ziemi spędziło na ulicach. Ziemia w regionie ciągle drży, dlatego też obywatele robią wszystko, żeby ochronić się przed wstrząsami wtórnymi. Według ostatniego bilansu zginęło ponad 300 osób.

Najnowsze z działu

Zobacz wideo!

Najwyższa i najniższa kobieta świata razem! Musisz to zobaczyć

General SVR wciąż nadaje

Ogłoszą, że Putin nie żyje? "Zamknęli sobowtóra w bunkrze"

Jest nagranie!

Zobaczył pod domem wielkiego tygrysa. Zdążył zrobić jedno. Zwierzę zaczęło polowanie

Co tam się działo?!

Awantura o choinkę w Watykanie! Nocne czuwania i petycje do papieża

To wszystko?

Złowieszcze słowa polskiego generała. "Polsce wystarczy amunicji na 10 dni"

Do trzęsienia ziemi doszło w sobotę rano naszego czasu. Ziemia zatrzęsła się z siłą ponad 8,8 stopni w skali Richtera. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Santiago. W niektórych miejscach przestały działać telefony, a część stolicy została bez prądu. Zawaliło się wiele budynków, inne są mocno zniszczone.

Przeczytaj koniecznie: Państwa czekają na tsunami po trzęsieniu ziemi w Chile (ZDJĘCIA!)

Fale tsunami wywołane przez trzęsienie zimi w Chile dotarły aż do Hawajów. Z ostatnich informacji wynika, że nie wyrządziły one jednak większych szkód. Fale uderzyły też we francuską Polinezję i w wyspy Tahiti, lecz tam też nie spowodowały dużych strat. Kolejna niegroźna fala tsunami o wysokości 120 cm, dotarła do portu Kuji na północnym wschodzie Japonii.