Chińczycy walczą z dopingiem

rem

2008-08-07 15:30

W Pekinie nie można kupić tradycyjnych chińskich leków, ponieważ mogą służyć sportowcom jako nielegalny doping.

Najnowsze z działu

Wiadomo, gdzie się znajduje

W Europie wybuchnie wulkan gigant? "To zagraża życiu na Ziemi"

Są ranni

Pilne! Zawalił się silos, dwie osoby nie żyją. Trwa akcja ratunkowa

Szokujące odkrycie

Matka trzy lata trzymała córkę w szufladzie! "Nie widziała nigdy światła dnia"

Chodzi o "dreszczyk"

Ponad tysiąc razy włamał się do mieszkań. Robił to, bo... był zestresowany!

Horror w gospodarstwie

Świnie zabiły 17-letnią Milenę! Przerażające ustalenia

Tradycyjna chińska medycyna zna wiele leków, które człowiekowi Zachodu mogą wydawać się egzotyczne. W sklepach można bez recepty dostać suszone koniki morskie, płetwy rekina czy żółć niedźwiedzia.

Zdaniem władz w Pekinie, niektóre tego typu specyfiki są w sporcie nielegalne. W przeszłości zawodnicy byli już dyskwalifikowani za podobny doping. Dlatego teraz w wielu chińskich aptekach pojawiły się informacje o tych medykamentach, które są zakazane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Zdaniem ekspertów, problem może jednak narastać, bo tradycyjna chińska medycyna staje się na świecie coraz popularniejsza i sportowcy mogą nawet nieświadomie przyjmować nielegalne substancje.