Jedni nie muszą nawet zakładać maseczek w sklepie czy w autobusie, a inni nie mogą wydostać się za próg własnego domu, bo władze dosłownie zamurowały wyjście. Podczas gdy temat pandemii koronawirusa w naszej części świata zdecydowanie zszedł na daleki plan, w Azji jest kwestią co najmniej tak gorąco dyskutowaną jak wojna na Ukrainie. A wszystko przez szokujące przepisy, jakie wprowadziły władze Chin w związku ze wzrostem przypadków zakażenia koronawirusem. Środki walki z Covid-19 są tam o wiele gorsze niż te, które pamiętamy sprzed dwóch lat, kiedy to w Polsce zabraniano spacerowania "bez celu" i wchodzenia do lasu. W Chinach władze naprawdę poszły na całość. Restrykcje obowiązują w 46 miastach i obejmują około 346 milionów ludzi. Przykładowo w Szanghaju od miesiąca nie można wychodzić z domów. Władze stawiają specjalne płoty wokół ludzkich osiedli, dosłownie zamurowując mieszkańców. Utworzono też specjalne masowe obozy dla tych, u których test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny, podobne ośrodki są też tworzone w celu odbywania kwarantanny. Wywożeni tam Chińczycy skarżą się na fatalne warunki, tłok, małą ilość toalet. Zaczyna brakować żywności i lekarstw.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka zalegalizował ZABIJANIE swoich przeciwników! Za sprzeciw grozi kara śmierci
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie potrwa 10 lat?! Rosja może też zaatakować dwa kolejne kraje
CNN informuje o płaczących dzieciach rozdzielanych z rodzicami na kwarantannie czy chorych, którym odmawia się leczenia z powodu pandemii. Tymczasem komunistyczne Chiny cenzurują wszelkie doniesienia o niezadowoleniu mieszkańców z covidowych restrykcji, jednak w mediach społecznościowych niektórzy przemycają głosy niezadowolenia. Tymczasem liczba zakażeń koronawirusem jak na kraj liczący 1,4 miliarda ludzi wcale nie jest ogromna. Przykładowo w czwartek, 28 lutego, poinformowano o 11,5 tysiącach nowych zakażeń. Większość z nich stwierdzono w 25-milionowym Szanghaju. Władze nie podają żadnego terminu końca lockdownu i wszystko wskazuje na to, że dopiero osiągnięcie stanu "zero covid" spowoduje wypuszczenie ludzi z domów i zlikwidowanie obozów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tajemnicza choroba dzieci w Europie już zabija! "Przyczyna nieznana"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przeżył, bo wyszedł do sklepu! Żona i mała córeczka zginęły z rąk Rosjan