Ambasador Chin w Malezji podał do informacji publicznej wiadomość, że Chiny rozpoczęły poszukiwania Boeinga 777 ma swoim terytorium. Poszukiwania prowadzone są w "korytarzu północnym obejmującym możliwe trajektorie samolotu"- cytuje "gazeta.pl". Na pokładzie samolotu, który zniknął 10 dni temu było 227 pasażerów z czego aż 154 to Chińczycy.
Ambasador zdementował również podane wcześniej informację jakoby samolot został porwany przez ujgurskich separatystów z prowincji Xinjang na zachodzie Chin. Oficjalnie wykluczono tą możliwość po sprawdzeniu danych wszystkich obywateli Chin będących na liście pasażerów samolotu.
Zobacz też: Tajemnica zaginionego samolotu ZŁOTO NA POKŁADZIE kto go porwał? [NOWE WIADOMOŚCI]
Od zniknięcia z cywilnych radarów Boeinga 777 należącego do malezyjskich linii lotniczych minęło już 10 dni. Scenariuszy na temat tego co stało się z maszyną powstało bardzo wiele. Katastrofa, atak terrorystyczny, porwanie. Jednak zarówno większość poszlak, jak i opinii ekspertów wskazuje na trzecią opcję.
Premier Malezji w poniedziałek podczas specjalnej konferencji poinformował, że w poszukiwaniach uczestniczy 26 państw, a nad sprawą od samego początku pracuje FBI i Interpol.