Choć najważniejszą bitwę - o fotel prezydencki - przegrała, to prywatna wojna pomiędzy Royal a Sarkozym trwa w najlepsze. Obydwoje nie kryją, że się nie lubią, do tej pory starali się jednak unikać konfrontacji. "Zawieszenie broni" musiało się jednak skończyć i stało się to teraz – po publikacji fragmentów książki byłej liderki francuskich socjalistów.
Royal załatwiła porachunki z prezydentem Sarkozym, nazywając go między innymi zarozumiałym chłopczykiem oraz dzieciakiem w stroju kowboja, który wymachuje plastikowym pistoletem.
- Sarkozy to taki dzieciak, który się cieszy, że ma wokół siebie nowe zabawki i że wygrał darmową kolejkę na karuzeli. Z tą całą swoją gwiazdą szeryfa i plastikowym pistoletem, swoim przebraniem kowboja wygląda śmiesznie – napisała Royal.
Nicolas Sarkozy nie skomentował jeszcze twórczości swojej niedawnej przeciwniczki. Większość francuskich dziennikarzy twierdzi jednak, że to tylko kwestia czasu. W dodatku można się spodziewać, że odpowiedź będzie na pewno bardzo kontrowersyjna.
"Chłopczyk przebrany za kowboja"
2009-01-30
10:00
Nicolas Sarkozy nie ma łatwego życia. Gdyby mało mu było problemów wywołanych przez kryzys, zawsze może liczyć na Segolene Royal swoją przeciwniczkę w ostatnich wyborach prezydenckich. Popularna "Sego" postanowiła wyrównać rachunki...