Setki dodatkowych policjantów patrolują od poniedziałku żydowskie dzielnice Nowego Jorku. Wyznawcy judaizmu boją się, że po tragicznej strzelaninie w Tuluzie we Francji, teraz oni staną się celem ataku terrorystów.
Policjanci strzegą przede wszystkim synagog i jesziw, czyli szkół żydowskich. Przed każdą z nich teren patroluje co najmniej kilku uzbrojonych funkcjonariuszy. Najwięcej z nich naturalnie widać w rejonach typowo żydowskich, czyli na Williamsburgu i Boro Parku. - Nabrooklynie jesteśmy centrum ortodoksyjnego judaizmu, więc jesteśmy głównym celem - mówi rabin Bernard Freilich.
W strzelaninie przed jesziwą w Tuluzie zginął miejscowy rabin oraz troje jego małych dzieci a także dyrektora szkoły. Wszystkie osoby miały podwójne obywatelstwo izraelsko-francuskie.
Chronią synagogi
2012-03-21
13:00
Setki dodatkowych policjantów patrolują od poniedziałku żydowskie dzielnice Nowego Jorku. Wyznawcy judaizmu boją się, że po tragicznej strzelaninie w Tuluzie we Francji, teraz oni staną się celem ataku terrorystów.