Para, która jest ze sobą od trzech lat, przede wszystkim jest konserwatywna. Teraz okazuje się też, że wyjątkowo kontrowersyjna. Jak donosi "New York Post", Amerykanka Bailey McPherson i jej mąż Zac podobno od początku związku przestrzegają swego rodzaju kodeksu, który stworzyła dla nich kobieta. Wśród zasad, jakich muszą przestrzegać, znajdują się między innymi: zakaz nawiązywania przyjaźni z płcią przeciwną, zakaz przebywania sam na sam z płcią przeciwną i zakaz wymieniania SMS-ów z płcią przeciwną bez wiedzy współmałżonka. W ich związku obowiązuje też kategoryczny zakaz oglądania pornografii. McPherson podzieliła się ze swoim podejściem do kwestii małżeństwa na TikToku, a jej film błyskawicznie zyskał ponad 2 mln wyświetleń. Oburzenie widzów było jednak tak ogromne, że kobieta musiała zablokować możliwość dodawania komentarzy. A co piszą Internauci?
CZYTAJ KONIECZNIE! Beata R. nie żyje. Zwłoki znalezione w Szwecji należą do zaginionej Polki
„Powiedz mi, że nie ufasz swojemu partnerowi, nie mówiąc mi, że nie ufasz swojemu partnerowi”; "Fakt, że myślisz, że te zasady utrzymają kogoś w wierności, pokazuje, jakie masz urojenia. Człowiek zrobi to, co chce”; "Ona jest szalona" - to tylko niektóre z komentarzy. McPherson idzie jednak w zaparte i tłumaczy, dlaczego nie ma przyjaciół płci przeciwnej i wcale ich nie chce: „Osobiście czuję, że nie potrzebuję towarzystwa innego mężczyzny, bo wszystko, czego potrzebuję daje mi mój mąż. Mój mąż nie potrzebuje towarzystwa innej kobiety, bo wszystko, czego potrzebuje, może uzyskać od swojej żony”.