Chwile grozy na Queensie. Wymiana ognia z handlarzem kokainy

2014-08-27 23:33

To nie była spokojna noc dla mieszkańców Queensu. Jak podaje New York Post, w nocy z wtorku na środę doszło do strzelaniny między stróżami prawa a uzbrojonym przestępcą. Zdarzenie miało miejsce przy 144th Drive i 175th Street na Springfield Gardens o 11 p.m.

Kilkunastu US Marshals pojawiło się przed domem, gdzie ukrywał się Oswald Lewis, oskarżony o handel kokainą. Do przestępstw miał się dopuścić w 1991 roku w Wirginii. Stróże prawa otoczyli dom z każdej strony, blokując wszystkie wyjścia, po czym wkroczyli do środka.

– Nagle ktoś zaczął strzelać z domu. To była szybka akcja, usłyszałem kilkanaście strzałów – mówi dziennikarzom David Young (28 l.) świadek zdarzenia.

– Chowaliśmy się gdzie popadnie. Byliśmy przestraszeni. To były sceny jak z filmu sensacyjnego – dodaje Samantha Johnson (25 l.), dziewczyna Younga. – Usłyszałem jak mężczyzna krzyczał; „jestem postrzelony” – kontynuuje relację David.

Jak podaje Daily News, po strzelaninie bandyta rzucił broń przed drzwi mieszkania, a następnie wyszedł z rękami uniesionymi do góry. Poszukiwany przestępcą miał na sobie kamizelkę kuloodporną. Według świadków był ranny w lewe ramię.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki