Jak podaje NBC News, wiele rodzin, które straciły dach nad głową, zamieszkiwało wielopokoleniowe domy. Po przejściu żywiołu rodziny musiały szukać schronienia u dalszych krewnych.
- W naszym domu mieszkały trzy pokolenia. Po tym jak Sandy zabrała nam cały dorobek życia, musieliśmy rozdzielić się i przenieść do rodzin w New Jersey, Nowym Jorku i Teksasie. Teraz czeka nas długi proces odbudowy - mówi dziennikarzom Marge Gatti, która straciła dom na Staten Island.
Okazuje się, że nie wszyscy poszkodowani otrzymali niezbędną pomoc. Federal Emergency Management Agency (FEMA) dotychczas wypłaciła ponad 387 mln dolarów w formie dotacji mieszkaniowych i 263 mln dolarów organizacjom non-profit w New Jersey. Gubernator New Jersey Chris Christie szacuje, że około 39 tys. rodzin w NJ nadal mieszka w lokalach zastępczych. Z kolei w stanie Nowy Jork ponad 250 rodzin mieszka w pokojach hotelowych opłacanych przez FEMA.
Władze miejskie w oczekiwaniu na turystów przed sezonem wakacyjnym starają się uporać ze zdewastowanymi deptakami na plażach. Po sześciu miesiącach rozpoczęto odbudowę deptaka na Long Beach.
- Ta promenada jest symbolem Long Beach. Natura nie może nas jej pozbawić - mówi Charles Schumer (62 l.), senator z Nowego Jorku. - Nowa promenada będzie zbudowana z lepszego, mocniejszego drewna, a do jej budowy zostaną wykorzystane najnowocześniejsze technologie - dodał Schumer. Nadmorski deptak ma być gotowy w listopadzie. Urzędnicy jednak mają nadzieję, że niektóre odcinki oddane zostaną znacznie wcześniej.