Według doniesień portalu ThinkProgress, wszyscy deportowani szukali w Ameryce azylu lub ubiegali się o status uchodźcy. Grupa sześćdziesięciu mężczyzn przybyła do USA z Nigerii, Ghany i Senegalu. Uciekali przed zamieszkami w swoich krajach i w obawie o swoje życie udało im się zdobyć wizy humanitarne. Będąc już w Stanach rozpoczęli proces legalizacji... Al, to co zdawało się formalnością okazało się kłodą pod nogi. Mimo że pozytywnie przeszli wstępne rozmowy z władzami imigracyjnymi, do ich drzwi zapukali agenci ICE... Aresztowani imigranci zostali przewiezieni do więzień deportacyjnych, a następnie – mimo usilnych zabiegów ich adwokatów – wywieziono ich samolotami do ich krajów. Według przedstawicieli organizacji pomagających uchodźcom, ta grupa deportowanych to tylko „wierzchołek góry lodowej”. Ich zdaniem ICE dokonuje czystek i tak naprawdę nie musie tłumaczyć się przed nikim. A że nastroje są bardziej antyimigracyjne, to machina masowych cichych akcji ruszyła... – Na celowniku ICE jest teraz praktycznie każdy imigranta. Ale to co najbardziej przeraża, to fakt, że deportuje się osoby, które powinny dostać szansę, bo nawet sami agenci imigracyjni podczas rozmów dali im takową – mówi Jessica Shulruff Schneider, adwokatka Americans for Immigrant Justice.
„Ciche” deportacje dziesiątek czarnoskórych imigrantów . Ameryka robi imigracyjne czystki?
Czyżby amerykańska administracja przeprowadzała imigracyjne czystki? Okazuje się, że tylko w lipcu U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) po cichu, bez żadnego szumu deportowało dziesiątki czarnoskórych imigrantów.