Jak przypomina dziennik, sprawa jest skomplikowana, gdyż toczy się na kliku poziomach jednocześnie: czy sama dyrektywa była niezgodna z prawem, oraz czy działanie pzydenta z pominięciem Kongresu i nie zachowaniem wymogów proceduralnych – co zarzucił m.in. sędzia federalny z Teksasu, który to w lutym wstrzymał tymczasowo pzydencką dyrektywę.
Administracja Obamy natychmiast wyciągnęła swoje działa, ale niestety jak do tej pory „strzela” niecelnie lub nieskutecznie. Póki co zwycięsko z batalii wychodzi Teksas i 26 innych stanów, które zaskarżyły „pzydencką amnestię”.
Administracji Obamy nie udało się nawet zyskać przychylnego werdyktu na uchylenie orzeczenia sędziego z Teksasu na czas rozpatrywania apelacji. Teraz prawnicy Obamy zapowiedzieli, że nie będą odwoływać się wtorkowej decyzji w Sądzie Najwyższym. Przynajmniej do czasu kolejnego lipcowego przesłuchania.
Co oznacza decyzja Sądu Apelacyjnego?
- mówi nasz ekspert, mec. Marcin Muszyński, Esq. Immigation Attorny
W skrócie, decyzja Sądu Apelacyjnego podtrzymuje tymczasowe zawieszenie listopadowego dekretu pzydenta Obamy, czyli nadal nie można składać wniosków do Urzędu Imigracyjnego o pozwolenie na pracę. Przypominam, że DACA z 2012 roku nadal obowiązuje i Urząd Imigracyjny przyjmuje wnioski zarówno nowe jak i o odnowienie pozwolenia na pracę.
Ważnym jest, aby pamiętać, że wtorkowa decyzja nie jest decyzją w sprawie legalności dekretu pzydenta Obamy – tutaj jeszcze ona nie zapadła i musi ją najpierw podjąć sędzia w Teksasie. Decyzja Sądu Apelacyjnego była w stosunku 2:1 – sędziowie, którzy opowiedzieli się przeciwko byli nominowani przez republikańskich pzydentów. Sędzia głosujący za był nominowany przez Obamę.
Kolejna rozprawa odbędzie się w lipcu, w tym samym Sądzie Apelacyjnym (5th Circuit). Tym razem inni sędziowie wysłuchają argumentów, czy sędzia federalny z Teksasu miał w ogóle prawo zakazać Urzędowi Imigracyjnemu wprowadzenia dekretu w życie.
Sąd federalny w Teksasie nie poinformował jeszcze, kiedy wyda decyzję w najważniejszej kwestii, czyli legalności dekretu Obamy. Wszystko wskazuje na to, że sprawa znajdzie swój finał w Sądzie Najwyższym i bez agresywnej postawy administracji Obamy, może to potrwać jeszcze wiele miesięcy.
Co dalej z amnestią… Administracja bezradna?
Czy nadzieje milionów imigrantów na amnestię zostały już pogrzebane? Ostatnia decyzja sądu apelacyjnego na razie uzasadnia te obawy. Co więcej – jak donosi „New York Times” – eksperci mogą je jeszcze bardziej pogłębić, gdyż ich zdaniem, sądowe batalie w tej sprawie mogą potrwać niemal do końca 2016 roku.