Poprzednie badanie było przeprowadzone w sierpniu ub. roku. Styczniowe wypadło od niego o wiele gorzej. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, aż 90 procent osób zrzeszonych w NEA [cała organizacja liczy 3 miliony członków – przyp. red.] czuje się wypalonych zawodowo. "Zeszłego lata zaczęłam podróżować po całym kraju. Na każdym kroku, od Kentucky do Oakland słyszałam od pedagogów, że są wyczerpani, przytłoczeni, niekochani i nieszanowani" – mówiła niedawno na antenie radia NPR Becky Pringle, prezes NEA. Wszystko ma związek z pandemią i idącymi za tym brakami kadrowymi, bo jak zauważa 80 proc. ankietowanych, nieobsadzone miejsca pracy sprawiają, że ci, którzy zostali, mają o wiele więcej obowiązków. Co ciekawe, brak satysfakcji zawodowej i chęć odejścia z pracy jest podobna zarówno u osób zaczynających karierę, tych w średnim wieku, jak i u tych, które niedługo mogą przejść na emeryturę.
CZYTAJ TAKŻE: 52-letnia Jennifer Lopez odważnie pokazuje wysportowane ciało. Co ona ma na sobie?
Biuro statystyki pracy podaje, że w szkołach publicznych w USA jest dziś o 567 tys. mniej nauczycieli niż przed pandemią. To oznacza, że aż 43 proc. miejsc pracy nie jest obsadzonych. Pringle podkreśla, że tym, co może zmienić taki stan rzeczy, jest m.in. podniesienie uposażeń. NEA sugeruje, by państwo przeznaczyło na to fundusze z liczącego 122 mld dolarów ratunkowego planu wsparcia federalnego dla szkół w dobie pandemii.
CZYTAJ TAKŻE: QUIZ. Największe romanse gwiazd kina. Sprawdź, czy pamiętasz, kto kogo kochał?