Co minutę 20 osób zostawia wszystko, aby uciec przed wojną, prześladowaniami lub terrorem – podała ONZ w okolicznościowym komunikacie. Uchodźca to osoba, która uciekła ze swojego domu i kraju z powodu „uzasadnionej obawy przed prześladowaniem ze względu na rasę, religię, narodowość, przynależność do określonej grupy społecznej lub poglądy polityczne” - definiuje konwencja ONZ z 1951 r. dotycząca statusu uchodźców. Dziś w świecie istnieją trzy kryzysy uchodźcze. Ani jeden z nich nie dotyczy nielegalnej imigracji do Unii Europejskiej, której szczyt – przypomnijmy – przypadał na 2015 r.
Kryzys afgański: dotyka 2,5 mln osób. W Iranie i Pakistanie zarejestrowanych jest 2 215 445 uchodźców z Afganistanu . W 2021 r. do w rodzinne strony powróciło zaledwie 1072 osób. Kryzys muzułmańskiej grupy etnicznej Rohingja: prześladowani w Birmie szukają schronienia w Bangladeszu. Obecnie jest tu 742 tys. uchodźców. W tym państwie, w jednym z najbiedniejszych w świecie, mieści się największy obóz uchodźczy. Żyje w nim prawie 800 tys. Rohingja, z czego połowa to dzieci. I trzeci z kryzysów, największy – w Syrii. Wywołała go, trwająca od 2010 r., wojna. Według Agencji ONZ ds. na uchodźstwie żyje 5,6 mln Syryjczyków.
– Obecnie przebywają przede wszystkim w krajach sąsiadujących, Turcji, Jordanii, Libanie, część z nich znalazła schronienie w państwach europejskich. Pomagamy im na miejscu, minimalizując izolację i wykluczenie, tak, by po zakończeniu tego etapu mogli powrócić do codziennego życia sprzed wojny – wyjaśnia Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. Lekarze współpracujący z polską organizacją zapewniają opiekę medyczną dzieciom i kobietom, zapewniając szczególną opiekę osobom, które utraciły kończyny w wyniku toczących się walk. Dzięki międzynarodowej współpracy z syryjską Humanitarian Message Organisation, polska pomoc dociera do mieszkańców obozu dla uchodźców w Idlib, jednej z najdotkliwiej zniszczonych prowincji Syrii.
Najbardziej dotkliwe dla uchodźcy jest oczekiwanie. Do tego sprowadza się życie w obozie. Czeka się na dostęp do wody, na jedzenie, w kolejce do punktu medycznego. Czeka się na decyzję, czy uda się opuścić to miejsce – ta jest najważniejsza, dopiero później można zastanawiać się, w jakim kraju przyjdzie im żyć. Z każdym dniem oczekiwania maleją szanse na wykształcenie dzieci i zapewnienie lepszego życia niż to, które je spotkało. Aż 48 proc. syryjskich dzieci-uchodźców nie ma dostępu do edukacji. Też czekają. – Zapewnienie możliwie najlepszych warunków do zdrowego rozwoju to jeden z priorytetów. Nie chodzi jedynie o przetrwanie – żeby odbudować społeczeństwo i powojenny krajobraz po powrocie do kraju, muszą mieć do tego możliwości. Dziecko, które ma protezę, nie opuszcza zajęć w szkole i będzie mogło kontynuować edukację. To dla niego wielka szansa na rozpoczęcie życia na nowo – podkreśla przedstawicielka Polskiej Misji Medycznej.
Rząd polski w latach 2017-20 przekazał 36 mln euro na pomoc humanitarną na Bliskim Wschodzie związaną z wojną syryjską. Stany Zjednoczone zadeklarowały w tym roku 596 mln USD. W latach 2010-2020 USA przekazały na pomoc humanitarną dla Syryjczyków ok. 13 mld USD. Unia Europejska w roku 2021 przekaże na ten cel 5,7 mld euro. Pomagają też zwykli ludzie, poprzez organizacje humanitarne, m.in. takie jak Polska Misja Medyczna. Jeśli chcesz, też możesz do nich dołączyć.