To przykra prawda, ale dla wielu milionów użytkowników zniknięcie Facebooka okazałoby się prawdziwą tragedią. Bo niby jak dowiedzieć się o urodzinach znajomych? Komu mogliby się pochwalić zdjęciami z wakacji? Jak rozmawiać z przyjaciółmi? Musieliby znowu dzwonić, wysyłać smsy, a co gorsza, spotykać się na żywo i rozmawiać patrząc sobie w oczy. Poza tym brak facebooka byłby bardzo męczący. Trzeba by każdemu z osobna opowiadać co u nas słychać, kiedy się zaręczyliśmy, a kiedy rozwiedliśmy. Złośliwi żartują, że stracilibyśmy wielu „znajomych”. A co robić z tymi godzinami, które odzyskalibyśmy przez brak facebooka? Wielu czuło by się po prostu nieswojo. Jakby ktoś obdarł ich z tożsamości.
Na zniknięciu facebooka mogłoby ucierpieć setki firm, które swoją egzystencję opierają na social media. Obecnie większość firm ogranicza się do tego, by ich informacje pasowały do facebooka: przyciągały „lajki” i dobrze się „szerowały”. Właściciele ok. 20 proc. firm, które założyły konto w serwisie, deklarują ponadto, że regularnie wykupują reklamy i publikują treści promocyjne. - czytamy w "Polityce". Z sondaży Local Commerce Monitor wynika, że facebook służy celom marketingowym i biznesowym już w blisko 52 proc.
Zobacz: KONIEC ŚWIATA! Instagram i Facebook nie działają! Blady strach padł na wszystkich!
Na szczęście nie zapowiada się, aby facebook zniknął z naszego życia chociażby na jeden dzień. W innym przypadku, jak żartują internauci, zdezorientowani ludzie wyszliby na ulice ze zdjęciami swoich podobizn, domagając się natychmiastowego polubienia i komentowania.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail