Co z wejściem Polaków na K2? Jest decyzja

Paula

2018-01-30 22:21

Czterech himalaistów z ekipy, która chce zdobyć K2, czyli Denis Urubko, Adam Bielecki, Jarosław Botor i Piotr Tomala, jeszcze nie dołączyli do pozostałych uczestników wyprawy. Czy to oznacza, że początek wspinaczki na K2 zostanie odsunięty w czasie? Już wiadomo, jaka będzie decyzja w tej sprawie.

Najnowsze z działu

Myśleli, że utonął

Uciekł przed żoną i dziećmi do Uzbekistanu! Sfingował swoją śmierć dla kochanki

Liczba ofiar rośnie

Autobus runął z urwiska w górach. 17 osób nie żyje! Horror

Sławna Japonka ostrzega

Przeżyła wybuch bomby atomowej. Wskazała dwa miejsca zagrożone dziś

"Płonie wioska"

PILNE. Samolot runął na dom w Wilnie! Tajemnicza katastrofa lotnicza

Zobacz wideo!

Najwyższa i najniższa kobieta świata razem! Musisz to zobaczyć

Polscy himalaiści, którzy są członkami grupy mającej wyruszyć na K2, wzięli w akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Czterech wspinaczy do tej pory nie wróciło do pozostałych uczestników wyprawy. Aktualnie przebywają w miejscowości Skardu, a ich powrót do grupy nie jest możliwy przez warunki pogodowe, chodzi o silny wiatr. Ale już wiadomo, że ich początek wyprawy nie będzie opóźniony. Sprawę skomentował kierownik narodowej wyprawy na K2 Janusz Majer: - Wyprawa na akcję ratunkową na Nanga Parbat nie skomplikowała naszych planów. Już dzień przedtem pod K2 doszło do załamania pogody, które trwa do dziś. Według optymistycznego wariantu akcja górska zostanie wznowiona w piątek - czytamy na tvn24.pl. Wszystko zależy więc od pogody, potrzebne jest okno pogodowe, które pozwoli na wspinaczkę.

Zobacz: Szokujący RAPORT o stanie Tomka Mackiewicza! Nie było z nim kontaktu, miał odmrożenia i ślepotę śnieżną