Co zamiast obozu Moria? Grecja wysyła statki. Po pożarze 13 tys. osób bez dachu nad głową

2020-09-10 14:43

Ogromne płomienie strawiły we wtorek jeden z największych obozów dla uchodźców w Grecji. Obóz Moria znajduje się na wyspie Lesbos i do tej pory był shcronieniem dla 13 tys. osób. Przybyli na miejsce strażacy ocenili, że żywioł strawił 99 proc. obozu. W związku z tym premier Grecji zwołał szczyt kryzysowy. Grecja ma wysłać trzy statki z pomocą dla migrantów, które staną się domem dla ok. 2 tys. osób.

Grecki premier Kyriakos Mitsotakis zwołał ministrów ds. migracji i ochrony obywateli a także szefów Narodowej Służby Wywadu (EYP) i sztabu generalnego na specjalny szczyt kryzysowy w związku z pożarem, który strawił największy obóz dla uchodźców - Morię. Do tej pory trwa ustalenie przyczyn tragedii, bo obóz spłonął w całości a strażacy nie mieli nawet co zbierać i ratować. Niewykluczone, że doszło do celowego podpalenia. Z ustaleń wynika, że ogień pojawił się w kilku miejscach jednoczeście. Nie pojawiły się żadne informacje o rannych czy ofiarach. Wiadomo jedynie, że dach nad głową straciło 13 tys. osób, dla których obóz był domem. 

Pomoc dla uchodźców zapowiedziała unijna komisarz spraw wewnętrznych Ylva Johansson. W planach jest przewiezienie z wyspy Lesbos, na której znajdował się obóz Moria, 400 dzieci i nastolatków, którzy zostali pozabawieni opieki rodziców lub krewnych. Z kolei Grecja wysłała trzy statki, aby pomogły pomieścić tysiące migrantów śpiących na wyspie Lesbos po tym, jak pożar zniszczył ich przepełniony obóz. Tysiące osób spało na drogach, polach i parkingach. Władze mogą zapewnić jednak schronieni tylko 2 tys. uchodźcom. Minister ds. migracji, Notis Mitarachi, powiedział, że władze pracują nad zapewnieniem tymczasowego zakwaterowania w pobliżu zniszczonego obozu Moria.

Super Raport 09.09 (Goście: Leszek Miller - eurodeputowany, były premier oraz Hanna Gill-Piątek ze stowarzyszenia Polska 2050)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają