Alaksandr Łukaszenka

i

Autor: AP PHOTO/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO Wagnerowcy chcą iść na zachód. Łukaszenka wymienia Warszawę i Rzeszów

Wojna na Ukrainie

Coraz więcej białoruskich żołnierzy przy granicy z Polską. Ujawniono scenariusz zbrojnej prowokacji

Alaksandr Łukaszenka przemieszcza kolejne oddziały białoruskich wojsk w pobliże granicy z Polską, a pewien tajny scenariusz działań ludzi Łukaszenki zakładał nawet prowokację zbrojną - ujawnia były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka w rozmowie z RMF24. Według białoruskiego opozycjonisty Rosja i Białoruś rozważały nawet użycie artylerii.

Były ambasador Białorusi ujawnia scenariusz prowokacji na granicy z Polską. Jest mowa o artylerii, strzałach i ofiarach śmiertelnych

Najemnicy z Grupy Wagnera zostali rozmieszczeni na Białorusi, potem setka z nich przemieściła się w rejon Przesmyku Suwalskiego, a pozostałych kilka tysięcy zostało w rejonie Osipowicz w centralnej części kraju. Następnie Alaksandr Łukaszenka rozmieścił blisko naszych ziem białoruskie wojska. A teraz wiezie w pobliże polskiej granicy kolejnych żołnierzy - ostrzega były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka w rozmowie z RMF24. "Dostaliśmy kolejną informację, że tysiąc żołnierzy białoruskich jest teraz przemieszczanych na granicę z Polską. Zdajemy sobie sprawę, że zawsze takie napięcia stwarzają ryzyko większej eskalacji" - mówi były ambasador. I dodaje, że według informacji pozyskanych przez białoruską opozycję, jeszcze w 2021 roku powstał plan zbrojnej prowokacji na granicy polsko-białoruskiej.

"Kilka osób z bronią przekracza granicę z Polską, później zaczyna strzelać w białoruską straż graniczną, padają ofiary"

"W 2021 roku dostaliśmy informację, że może być taki scenariusz: kilka osób z bronią przekracza granicę z Polską, później zaczyna strzelać w białoruską straż graniczną, padają ofiary ze strony białoruskiej, białoruska straż graniczna oczywiście strzela w odpowiedzi i już mamy konflikt lokalny. Nawet w tym scenariuszu był opisany wariant, że może być ostrzał z wykorzystaniem artylerii" - opowiada Paweł Łatuszka. I dodaje, że polskie władze powinny dać Łukaszence jasny sygnał, że w razie tego rodzaju sytuacji granica zostanie zamknięta.

Sonda
Czy należy spodziewać się kolejnych prowokacji na granicy polsko-białoruskiej?
Jak działa system perymetryczny na granicy z Białorusią? Straż Graniczna pokazała nagrania

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki