Według opublikowanego w 2014 roku Taxicab Fact Book, kobiety-taksówkarki to nie taka nowość, bowiem pierwsze zostały włączone do floty już w latach 1940-tych. Do lat 70-tych za kółkiem profesjonalnie siedziało ich już kilka tysięcy. Niemniej wysoka przestępczość w w metropolii sprawiła, że kobiety zaczęły masowo rezygnować z zarabiania w taki właśnie sposób. Ale teraz zaczyna się to znowu zmieniać. Z oficjalnych danych New York Taxi Workers Alliance, licencje na prowadzenie miejskich Yellow Cab 349 kobiet z kolei 1375 zatrudnionych jest w miejskich serwisach dowożących. Wiele pań korzysta też z szansy jaką dają im takie firmy jak Uber czy Lyft, czyli taksówki przez smartphone'a. Ale tu na razie nie podano jeszcze oficjalnych danych.
Coraz więcej kobiet zarabia „na taksówce”
2016-05-20
2:00
Czasy się zmieniają… Profesja kierowcy przestaje być tylko męską domeną. Coraz więcej kobiet w Nowym Jorku zarabia na życie lub dorabia sobie jeżdżąc „na taksówce”.