Podczas gdy Wielka Brytania znosi niemal wszystkie obostrzenia (w ciągu miesiąca liczba przypadków zachorowań zmniejszyła się tam z 200 tysięcy do około 100 tysięcy dziennie), inne kraje stoją w obliczu rosnącej liczby zakażeń nowym podwariantem Omikronu. BA.2 jest już dominującym wariantem w Danii, z kolei w USA w ostatnich dniach zaraziło się nim 100 osób. "New York Post" donosi, że BA.2 został nazwany "ukrytym Omikronem", a to dlatego, że posiada cechę genetyczną, która sprawia, że o wiele trudniej go wykryć. Dodatkowo mogą się nim zarażać nawet ozdrowieńcy. Lekarze są jednak optymistyczni i mają nadzieję, że u osób, które przeszły już Omikron, objawy jego podwariantu będą słabsze. PAP cytuje wypowiedź Roberta Garry'ego, wirusologa z Tulane University School of Medicine w Nowym Orleanie, której udzielił dla "The Washington Post". "Warianty przychodzą, warianty odchodzą. (..) Nie sądzę, że istnieje jakikolwiek powód, aby sądzić, że ten jest o wiele gorszy, niż obecna wersja Omikronu" - mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Kevin już nie jest sam w domu. Gwiazdor kultowego świątecznego filmu się żeni!
Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by ten optymizm nieco przyhamować i zachować czujność, ponieważ podwariant BA.2 może być jeszcze bardziej zakaźny niż "normalny" Omikron.
CZYTAJ TAKŻE: Koszmarna tragedia. Po pijanemu miał potrącić nastolatkę. To była jego córka!