Polina Kovaleva opływała w luksusy przez całe 26-letnie życie, a pierwszy apartament w Londynie kupiła za gotówkę pięć lat temu w cenie 4,4 miliona funtów brytyjskich. Skąd miała aż tyle pieniędzy? Dlaczego tak młoda osoba dostała intratną posadę w Gazpromie? Nazwisko Kovalevej przez wiele lat nic nikomu nie mówiło. Aż do niedawna. Maria Pevchikh z Fundacji Walki z Korupcją (FBK) zdemaskowała tajemniczą Rosjankę na Twitterze. Pokazała jej zdjęcia z Instagrama, dokumentujące luksusowe życie i ujawniła, kim tak naprawdę jest 26-latka. Otóż Polina Kovaleva to nikt inny, niż tylko pasierbica samego Siergieja Ławrowa i córka jego wieloletniej kochanki z jej pierwszego małżeństwa. Swietłana Polyakova (51 l.) znana jest z tego, że Ławrow zabiera ją na koszt podatnika we wszystkie delegacje. Nazywa się ją "nieoficjalną żoną" rosyjskiego ministra spraw zagranicznych - z tą oficjalną nigdy się nie rozwiódł.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja pokazała FAŁSZYWE nagranie z Szojgu? Tajemnicze zniknięcie ministra obrony
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie chcieli zająć kolejne miasto. Pokonał ich 78-latek!
Polina najwyraźniej bardzo zyskała powiązaniach z Ławrowem, wyjątkowo odrażającą postacią - takich pieniędzy nie mogła dać jej matka ani średnio zamożny biologiczny ojciec. Wiele wskazuje na to, że to wpis FBK na Twitterze pozwolił na objęcie 26-latki brytyjskimi sankcjami. Aktywa Kovalevej zostały zamrożone, kobieta nie może też wyjechać z Wielkiej Brytanii.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Potężna eksplozja i czarny dym na Ukrainie! Wielki rosyjski okręt zniszczony
PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin ma nowy wojenny plan? Ta zmiana może zaskoczyć