Pierwszy takiego typu w mieście lokal będzie się znajdować przy 46 Hester Street na Manhattanie. Jego otwarcie zaplanowano na 15 grudnia.
Skąd pomysł kocią kafejkę? Jak mówi Emilie Legrand (32 l.), współwłaścicielka Meow Parlour, przede wszystkim miłość do kotów i chęć niesienia pomocy tym, które nie miały szczęścia trafić na dobrego właściciela.
– Chcemy przede wszystkim dać drugą szansę tym zwierzątkom, których do tej pory nikt nie chciał zaadoptować. Czyli koty starsze czy czarne – mówi Legrand, która – oprócz tego, że kocha koty – równie bardzo kocha wypieki i jest właścicielką piekarenki Meow Parlour Patisserie, specjalizującej się w słodkościach, położonej tuż obok kociej kafejki. I to właśnie pochodzące z niej wypieki będą serwowane w Meow Parlour.
Odwiedzający lokal będą mogli spędzić z kotkami maksymalnie 5 godzin, za co trzeba będzie zapłacić 30 dol. Półgodzinny pobyt w kociej kafejce kosztować będzie 4 dol. Mruczki jakie będzie można tam adoptować pochodzą z Kitty Kind.
Coś dla miłośników mruczków. Pierwsze kocie cafe w NYC
2014-12-11
1:00
Tego jeszcze w naszej metropolii nie było! Już wkrótce na Lower East Side otwarta zostanie Cat Cafe Meow Parlour – czyli kocia kafejka. Będzie można w niej pobawić się z mruczkami przeznaczonymi do adopcji, a przy okazji - popijając kawę - porozmawiać z miłośnikami tych zwierząt.