Został uznany za zmarłego i ożył! Do tego szokującego zdarzenia doszło w stanie Pensylwania. Justin Smith (26 l.) wracał piechotą w mroźny dzień z imprezy. Sen zmorzył go w rowie. Na szczęście na spotkanie wyszedł mężczyźnie zmartwiony ojciec. Gdy znalazł Justina, zapłakał z rozpaczy – jego syn był dosłownie zamrożony na kamień, nie oddychał i nie miał pulsu! Wezwanym lekarzom i koronerowi początkowo wydawało się, że pozostaje tylko stwierdzić zgon nieszczęśnika. Ale nie poddali się i zaczęli go… rozmrażać, jednocześnie próbując przywrócić funkcje życiowe. Stał się cud. Serce Justina zaczęło bić, a po paru tygodniach mężczyzna obudził się.
Jego mózg w niewytłumaczalny sposób nie doznał uszkodzeń, doszło tylko do odmrożeń palców i parę z nich wymagało amputacji. Jednak poza tym mężczyzna jest dziś zdrowy, a medycyna wciąż nie może znaleźć odpowiedzi na pytanie, jak to możliwe!