Sztorm

i

Autor: Pexels / CC0 / pixabay.com

Cudowne ocalenie! Ojciec z 11-latką płynęli 9 kilometrów do brzegu

Nieprawdopodobna historia ocalenia ojca z córką po katastrofie jachtu! U wybrzeży Australii łódź wpadła na rafę i roztrzaskała się, a pięcioro pasażerów wpadło do wody. Wszyscy ocaleli, a Glenn Anderson (41 l.) i jego córka Ruby (11 l.) zdołali cudem dopłynąć niemal do samego brzegu. Płynęli przez cztery godziny i pokonali 9,2 kilometra, chociaż mężczyzna miał uraz głowy, a dziecko złamaną nogę. Ratownicy wyłowili ich z wody niedaleko Jurien Bay.

Ta historia pokazuje, że w sytuacji zagrożenia życia w człowieku potrafią wyzwolić się niemal nadnaturalne siły. W niedzielę Glenn Anderson (41 l.) z Perth, jego córka Ruby (11 l.) i troje innych dorosłych wybrali się na wycieczkę jachtem. Pogoda była jednak zdradliwa. Wichura zmiotła jacht na rafę i w ciągu sekund łódź roztrzaskała się. Troje znajomych 41-latka walczyło o życie w wodzie przy szczątkach jachtu, a on z dzieckiem znaleźli się jeszcze dalej we wzburzonej wodzie. I postanowili dopłynąć do brzegu za wszelką cenę. Płynęli przez cztery godziny i pokonali 9,2 kilometra, chociaż mężczyzna miał uraz głowy, a dziecko złamaną nogę.

NIE PRZEGAP: Horror w szkołach prowadzonych przez zakonnice! Tajemnicza śmierć tysięcy dzieci

Ratownicy wyłowili ich z wody, gdy do lądu zostało im jeszcze 300 metrów. Śmigłowcem ratunkowym zostali przetransportowani do szpitala. Oboje są w dobrym stanie, mężczyzna udziela już wywiadów dziennikarzom, którzy zjechali do kliniki wysłuchać tej niezwykłej historii. Przetrwało także troje innych uczestników wyprawy, są jednak w stanie hipotermii i szoku. Im z kolei pomógł nadajnik GPS, który miała przypięty do ciała jedna z kobiet.

NIE PRZEGAP: Meghan i Harry dołączyli do scjentologów?! Skandal w rodzinie królewskiej

Lekcje pływania dla dzieci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają