Skandal w zoo! Zabrakło pand, więc pomalowano psy! Ludzie też farbują włosy

i

Autor: Donald Chan / Reuters, Forum

to nie żart!

Skandal w zoo! Zabrakło pand, więc pomalowano psy! "Ludzie też farbują włosy"

2024-05-09 13:08

Nie jest wielką tajemnicą, że wszyscy kochają słodziutkie pandy, które w większości ogrodów zoologicznych na świecie cieszą się wielką popularnością wśród odwiedzających. Co jednak w sytuacji, w której w danym zoo nie ma takich zwierzątek? Jak to się mówi - potrzeba matką wynalazku! Chińskie zoo w Taizhou (w prowincji Jiangsu) wymyśliło, jak sobie poradzić w takiej sytuacji. Jak? Psy rasy chow chow zostały przemalowane, a ich sierść została przycięta, tak, aby przypominały pandy! I to naprawdę nie jest żart...

"Pandy" zostały zaprezentowane na początku maja. {racownicy zoo wzięli szczeniaki Chow-chow, czyli psy rasy szpic, i postanowili przyciąć im grzywy i pofarbować je tak, aby przypominały pandy. Zwierzaki zostały specjalne wystylizowane po to, by przyciągnąć więcej gości. Psy, które przypominały pandy, paradowały przed turystami codziennie od godz. 8.00 do 17.00. 

Leon ma urodziny! Wielka impreza w warszawskim ZOO

Zobacz: Strzały pod rezydencją światowej gwiazdy muzyki. Jego ochroniarz został ciężko ranny!

Zdjęcia i filmy z psami udającymi pandy szybko trafiły do sieci. Wbrew oczekiwaniom zoo, nie spotkały się jednak z nader entuzjastyczną reakcją. Co więcej, pojawiła się masa zarzutów sugerujących znęcanie się nad zwierzętami (choć trzeba również nadmienić, że pojawiły się głosy zachwytu, wskazujące, że "pso-pandy" wyglądają naprawdę uroczo).

Sprawdź: Bestialskie zabójstwo 14-latka. Morderca użył samurajskiego miecza

Władze ogrodu zoologicznego broniły się, twierdząc, że używany barwnik nie był szkodliwy dla zwierząt. - W naszym zoo nie ma pand, dlatego to zrobiliśmy - cytuje "New York Post". Tłumaczyli również, że "ludzie też farbują włosy" i nie ma w tym nic dziwnego. Zoo podkreśla ponadto, że reklamowało atrakcję słowami "Xiong Mao Quan", co można przetłumaczyć jako "psy pandy". Jeden z pracowników powiedział dziennikowi "Global Times", że zoo nie uważa swojej atrakcji za przypadek oszustwa. - To tylko nowa wystawa, którą oferujemy odwiedzającym. Nie pobieramy dodatkowych opłat. Sformułowanie przedstawiające psy Chow Chow jest prawidłowe i dokładnie opisuje, czym one są, więc nie oszukujemy naszych gości - ocenił.

Sonda
Lubisz chodzić do zoo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki