Politycy i dyplomaci na czele z prezydentem Czech Vaclavem Klausem (68 l.) wzdrygnęli się z przerażenia, gdy włochaty mikropotwór żwawo przechadzał się po piersi Ojca Świętego. Wszyscy z zapartym tchem śledzili co zrobi ten krzyżak. Dziabnie papieża, a może zaplecie mu pajęczynę?! Papież nie dał się jednak wyprowadzić z równowagi. Tak bardzo skupił się na przemówieniu, w którym podkreślał jak ważna jest wiara katolicka w budowaniu silnego państwa, że nie zwrócił najmniejszej uwagi na pająka.
Przebiegły robal szybko to wykorzystał. Zniknął na moment w pomarszczonej papieskiej szacie, by zaraz potem pojawić się na prawym policzku Benedykta XVI. Dopiero wtedy Jego Świątobliwość poczuł delikatne łaskotanie, a pająk niebezpiecznie skierował swe odnóża ku uchu papieża, Ojciec Święty zamachnął się i strzepnął robala. Zrobił to jednak na tyle ostrożnie, że pająkowi nic się nie stało.
Uparciuch nie dał za wygraną i dalej kontynuował przechadzkę po śnieżnobiałej sutannie papieża, aż skrył się gdzieś i tyle go widziano.
Zobacz, jak pająk spaceruje po sutannie Ojca Świętego: