Szczepionka szwedzko-brytyjskiego konsorcjum AstraZeneca/Oxford bazuje na szympansim adenowirusie. Podobne rozwiązanie zastosowano w rosyjskim Sputniku V, który po okresie powszechnej (z Zachodu) krytyki jest teraz wychwalany i – kto wie – może trafić do Polski. Czy trafi, to zależy nie od wirusologów, ale od polityków. Adenowirusy to patogeny wywołujące rozmaite infekcje, najczęściej układu oddechowego, układu pokarmowego i oka. Dlaczego od szympansa? Bo są w 99 proc. takie same, jak pobrane od człowieka. I tu mamy odpowiedź, dlaczego małpy człekokształtne podatne są na zarażenie SARS-CoV-2. Zresztą mnie tylko one, bo koty i norki również.
Z uwagi na te pierwsze (jak na razie drugie się wybija, gdy dochodzi do ich zarażenia) Zoetis, firma farmaceutyczna produkująca leki dla zwierząt, opracowała szczepionkę przeciwcovidową. I taką właśnie zaaplikowano 9 małpom (w lutym, co ujawniono 3 marca) w amerykańskim ZOO. Żyją sobie one nie w klatkach, ale w safari-parku. W styczniu ich opiekunowi zauważyli, że niektóre z nich mają objawy charakterystyczne dla COVID-19. Przetestowano chore goryle i orangutany w kierunku SARS-CoV-2. Wynik pozytywny. Małpy zaraziły się… od ludzi.
Poproszono o pomoc Zoetis. Firma ma szczepionkę dla zwierzaków, opracowano ją z myślą o kotach. Nie tyle, żeby ich zaraz nie chwytała, to też przyświecało badaczom, lecz po to, by sierściuchy nie zarażały ludzi. Dodajmy, że Zoetis pracuje nad szczepionką dla norek, z czego powinni być zadowoleni właściciele hodowli tych zwierzaków. Suma summarum szczepionkę eksperymentalnie zaaplikowano (po dwie dawki) 4 orangutanom i 5 gorylom. „National Geographic” podaje, że infekcje koronawirusem stwierdzono także u tygrysów, lwów, lampartów śnieżnych, pum. Naukowcy są szczególnie zaniepokojeni faktem, że wielkie małpy człekokształtne są podatne na wirusa SARS-CoV-2. Nie powinni się dziwić skoro mają wiele wspólnego, w swej biologii (DNA), z ludźmi. Nas jest jednak ponad 7 mld, a goryli (na wolności) zaledwie 5 tys. Zoolodzy boją się, że, gdy wirus przejdzie na dziko żyjące goryle, to może i dla nich być śmiertelnie groźny.
Zoetis (ma swoje przedstawicielstwo w Polsce) to „światowy lider w dziedzinie zdrowia zwierząt” produkujący i wprowadzający do obrotu leki i szczepionki weterynaryjne, produkty diagnostyczne, testy genetyczne, bio-urządzenia oraz usługi techniczne. Swego czasu była spółką zależną koncernu Pfizera. Po wydzieleniu przezeń 83 proc. udziałów w firmie jest teraz całkowicie niezależną. W 2017 r. odnotowała przychody na poziomie 5,3 mld USD. W tym czasie zatrudniała w świecie 9,2 tys. pracowników.
Polecany artykuł: