Był spokojnym i sympatycznym człowiekiem, który czasem bywał "tak samo smutny jak niezwykły" - wspominają Dennisa Avnera jego przyjacielei. Tych, którzy go nie znali, szokował niekonwencjonalnym wyglądem.
Przeszedł mnóstwo operacji po to, żeby jak najbardziej upodobnić się wyglądem do tygrysa. Avner pochodził bowiem z indiańskiego plemienia Huron, wierzącego w fizyczne przeobrażanie człowieka w jego duchowego patrona zwierzęcego.
Przez lata pokrywał ciało tatuażami. Miał zmodyfikowane uszy, wargę i nos. Wszczepione specjalne implanty imitujące kocie wąsy. Doczepiał sobie nawet robotyczny ogon symulujący ruchy tygrysiego ogona.
54-latek na codzień prowadził zwyczajne życie. Pracował jako programista i technik komputerowy. Wcześniej służył jako technik sonaru w marynarce wojennej USA. Jego przyjaciółka prowadząca blog o modyfikacjach ciała, twierdzi, że Dennis buł osoba, która "znalazła sławę, ale nie znalazła bogactwa."
Nadal ustalane są przyczyny śmierci "Tygrysa", z doniesień wynika jednak, że najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
Człowiek kot popełnił SAMOBÓJSTWO? NIE ŻYJE jeden z najbardziej zmodyfikowanych ludzi na świecie!
2012-11-15
11:14
Nie żyje "Człowiek kot". 54-letniego Amerykanina, znanego z kontrrowersyjnych przeobrażeń ciała, znaleziono w jego domu w stanie Nevada. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.