Legenda, jedna na pokolenie, gwiazda, która zmieniła oblicze muzyki na zawsze - tak o Tinie Turner mówi środowisko muzyczne. Fani na całym świecie żegnają artystkę, która zmarła 24 maja, mając 83 lata. Jej oszałamiająca kariera może przyprawić o zawrót głowy, jej życie prywatne z kolei, mówiąc delikatnie, nie było usłane różami. Urodziła się w 1939 roku na prowincji w Nutbush w stanie Tennessee jako Anna Mae Bullock. Wychowywała się w biedzie, już jako dziewczynka pracowała przy zbiorze bawełny. Jak podaje magazyn "People", w wieku 18 lat po raz pierwszy zaszła w ciążę. Urodziła syna, Craiga Raymonda, którego ojcem był saksofonista, Raymond Hill. Z nim się jednak nie związała.
Tina Turner nie żyje. Jej synowie: "Byliśmy jej szczęściem"
Pierwszym mężem Tiny był Ike Turner, który przez kilkanaście lat małżeństwa urządzał jej piekło na ziemi. Bił, katował, zmuszał do seksu, poniewierał i upokarzał. Mimo to tworzyli rodzinę - Ike adoptował Craiga, ona dwóch synów męża: Ike'a Jr. i Michaela. W październiku 1960 roku para powitała na świecie swoje jedyne wspólne dziecko, syna Ronniego. Turner była dumna z całej czwórki. "Muszę powiedzieć, że byli dobrymi dziećmi" - chwaliła ich w rozmowie z Larrym Kingiem w 1997 roku. Oni nie kryli, że była surową i wymagającą matką. "Zajmowała się nami osobiście, wychowanie nas było do pewnego stopnia jej wielkim szczęściem" - mówili po latach. "Musieliśmy wykonywać nasze obowiązki, musieliśmy jeść śniadanie, lunch i kolację w tym samym czasie, wspólnie". Tina i Ike rozwiedli się w 1976 roku.
Tina Turner nie żyje. Miała czterech synów, dwóch pochowała
Gdy "chłopcy" byli już dorośli, nieco się od nich oddaliła. Sama przyznała to w swojej autobiografii. Pod koniec lat 80. odcięła ich także finansowo. "Nadal jestem dla nich, mogą na mnie liczyć, ale nie pozwolę im mnie wykorzystać" - powiedziała w jednym z wywiadów. Przed pięcioma laty straciła jedno z dzieci. W 2018 roku Craig popełnił samobójstwo. W 2022 roku musiała pochować kolejnego syna - z powodu raka jelita grubego zmarł Ronnie.