Czterolatek zginął w banku

2012-08-29 22:00

Tragedia w Apple Bank przy East 161 Street na Bronksie. Jak podaje NY1, czteroletni Emanuel Corniel Delgado  przyszedł do banku ze swoim ojcem.

Kiedy mężczyzna załatwiał sprawy finansowe, chłopiec bawił się na blacie znajdującym się w siedzibie banku. W pewnym momencie blat, zawalił się i śmiertelnie przygniótł bezbronne dziecko. Rodzina malca jest wstrząśnięta tym, co się wydarzyło. Pracownicy w banku również byli w szoku i wyrażają współczucie rodzinie tragicznie zmarłego chłopca.

– To jest straszna tragedia dla rodziny Delgado, któremu możemy jedynie złożyć nasze szczere kondolencje – powiedział James Matera wiceprezes Apple Bank. Obecnie oficerowie śledczy badający sprawę ustalają z jakiego powodu blat znajdujący się w banku zawalił się pod małym, lekkim dzieckiem.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki