Garri Kasparow w "rzeczpospolitej": Trwa czwarta wojna światowa. "Putin i siły, które za nim stoją, chcą rewanżu po klęsce w trzeciej, zimnej wojnie"
Garri Kasparow to nie tylko jeden z najsławniejszych szachowych mistrzów świata, ale i rosyjski opozycjonista, sprzeciwiający się polityce Władimira Putina i wojnie na Ukrainie. Mieszkający od lat za granicą geniusz szachowy udzielił niedawno wywiadu "Rzeczpospolitej". Był pytany między innymi o zagrożenie wojną Rosji z NATO. Co odpowiedział? Zdaniem Kasparowa tak naprawdę już jesteśmy w trakcie wojny światowej i to czwartej, a nie trzeciej, ponieważ zimna wojna była tą trzecią. "Wojna światowa już trwa. Czwarta z kolei. Putin i siły, które za nim stoją, chcą rewanżu po klęsce w trzeciej, zimnej wojnie" - powiedział szachista. "Musimy to przyznać, bo Putin patrzy na Ukrainę jak na część Zachodu. Uważa Ukrainę za „amerykańską marionetkę” i twierdzi, że prowadzi wojnę z NATO. Tak twierdzi też Miedwiediew i cała rosyjska propaganda. Twierdzą, że są w stanie wojny z NATO. My możemy mówić, że nie prowadzimy z nimi wojny, ale oni prowadzą wojnę z nami. Wielka wojna więc trwa" - nie ma wątpliwości Garri Kasparow.
Putin nie miałby szans wygrać szerszej wojny z NATO? "Nie byłoby potrzebne wsparcie Ameryki. W ciągu dwóch tygodni wojna by się skończyła"
Został zapytany przez Bogusława Chrabotę o to, czy rzeczywiście Putin może myśleć o zbrojnym wkroczeniu do Wilna czy Warszawy. "Gdyby mógł, to już by wkroczył. Gdyby Litwa, Łotwa i Estonia nie były w NATO, rosyjskie czołgi już by tam były" - uważa Kasparow. Na szczęscie dodaje, że w razie szerszego konfliktu zbrojnego z NATO tego rodzaju Rosja poniosłaby sromotną klęskę i to nawet bez pomocy z Ameryki, a Putin dobrze o tym wie. "Nie byłoby potrzebne wsparcie Ameryki. W ciągu dwóch tygodni wojna by się skończyła" - szacuje szachowy geniusz. Jednak podkreśla, że należy zwalczyć Putina na etapie Ukrainy. "Najpierw zajmie Ukrainę, a później wystosuje żądania do Litwinów. Tak jak w 1940 roku. (...) Zwalczyć go można tylko w Ukrainie. Jeżeli Ukraina nie zwycięży, wojna się nie skończy. Nawet zawarcie pokoju nie zakończy wojny. Zakończyć ją może tylko klęska Putina" - konkluduje Garri Kasparow.