Czy ja wyglądam na Polaka?

2012-04-04 2:00

Już niedługo na Broadwayu będzie można po raz kolejny obejrzeć adaptację sztuki Tennessee Williamsa "Tramwaj zwany pożądaniem". Zobaczymy w niej między innymi światowej klasy czarnoskórego aktora Blaira Underwooda, który zagra jedną z głównych ról, czyli Stanleya.



Problem w tym, że w sztuce Williamsa postać ta nazywa się Stanley Kowalski i naturalnie jest z pochodzenia Polakiem. Underwoodowi jednak to chyba przeszkadza, ponieważ wymusił na organizatorach spektaklu, aby jego postać nazywała się jedynie Stanley. - Czy ja wyglądam na Polaka? - pytał dziennikarkę z USA Today. - Otrzymaliśmy zgodę z agencji zarządzającej spadkiem po Tennessee Williamsie, aby wyrzucić "Kowalskich" - dodał aktor. Dotyczyć to będzie naturalnie także nazwiska żony Stanleya - Stelli.

Kiedy ta informacja została opublikowana w mediach, w świecie znawców sztuki Williamsa zawrzało. - Underwood musi pamiętać, że jest aktorem i powinien umieć wcielać się w różne role, bez względu na kolor swojej skóry. Inny komentarz, który można przeczytać na stronach Daily News idzie jeszcze dalej. - Szkoda, że Williams nadał (Kowalskiemu - red.) jakiekolwiek nazwisko. Powinien nazwać go po prostu Mężczyzną, żeby każdy mógł go zagrać. O, przepraszam - dodaje komentator. - Powinien nazwać go Osobą, żeby także kobiety mogły go zagrać.

Sztuka z Blairem Underwoodem będzie wystawiana w Broadhurst Theatre przy 235 West 44th Street od 22 kwietnia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki