Elena Maksimowa, bardzo ładna – jak widać na fotce – Rosjanka, koronę najpiękniejszej odebrała, a raczej jej założono na skroń, 4 lutego. W tegorocznej edycji piękne panie z całego świata rywalizowały w takich zawodach od 30 stycznia. Elena Maksimowa zostawiła w tyle 120 konkurentek z m.in. z Chin, Tajlandii, Filipin, Japonii, Indii, Białorusi, Ukrainy, Niemiec, Hiszpanii, USA. TASS nie miesza tego wydarzenia z polityką i nie akcentuje, że Rosjankę międzynarodowe jury uznało za „piękniejszą” od Amerykanki.
Królowa, jednego z kilku światowych konkursów, piękności pochodzi z głębokiej prowincji Federacji Rosyjskiej, z takich jej otchłani, że w Google musieliśmy poszukać, w której części FR leży jej tzw. mała ojczyzna. Republika Udmurcka leży w europejskiej części Rosji, we wschodniej części Niziny Wschodnioeuropejskiej i jest maleńką krainą (nawet jak na polskie warunki, nie wspominając o rosyjskich) o powierzchni 42 tys. km kw. Stolicą jest Iżewsk. Zapewne ta nazwa już coś niektórym Polakom mówi. Dodajmy, że mieszczą się w nim zakłady zbrojeniowe produkujące broń strzelecką Kałasznikowa.
W komunikacie cytowanym przez TASS napisano: „Elena Maksimowa urodziła się we wsi Gija w Republice Udmurckiej. Prowadzi sieć centrów językowych w Iżewsku. Ma dwoje dzieci, uwielbia podróżować i była już w 34 krajach. W zeszłym roku Maksimowa została II wicemiss Universe Rosji, co dało jej możliwość reprezentowania kraju na międzynarodowej scenie konkursu”. – Konkurencja na zawodach była bardzo zacięta. Zgłosiła się rekordowa liczba uczestniczek i wszyskie zasłużyły na zwycięstwo. To dla mnie wielki zaszczyt reprezentować swój kraj na tak poważnych zawodach i bardzo się cieszę, że wracam do domu ze zwycięstwem – podkreśliła w komunikacie nowa Miss Universe 2022.
Konkursy piękności, to nie mistrzostwa świata w piłce nożnej i jest ich wiele. W podobnych (podobno bardziej prestiżowych od wyżej omawianych) zawodach pod szyldem „Miss Universe” (ale 2023) w Nowym Orleanie, w połowie stycznia, wystartowała inna reprezentantka Rosji. W tym (z ponad 70-letnią tradycją) FR reprezentowała niejaka Anna Linnikowa. Przeciwna temu była m.in. Ukraina. Kilka miesięcy wcześniej protestował przeciwko temu komitet organizacyjny konkursu Miss Ukrainy. W jego opinii reprezentantka Rosji nie powinna być dopuszczona do startu. W USA – dodajmy – Polskę reprezentowała Miss Polski 2022, 23-letnia Aleksandra Klepaczka, z Bukowca w województwie łódzkim. I na koniec: nie to ładne, co ładne, lecz to, co komu się podoba.
Polecany artykuł: