Włoska prasa przypomina, że deklarację taką papież podpisał będąc jeszcze kardynałem. Jego zdaniem oddanie organów potrzebującym to "akt miłości".
Zdanie papieża pojawiło się jako komenatrz do artykułu, który ukazał się w dzienniku "L'Osservatore Romano". Autorka tekstu próbowała udowodnić, że śmierć mózgu nie daje podstaw do pobierania narządów danej osoby, bo ta jeszcze żyje. Artykuł wywołał burzliwą dyskusję i sprzeciw środowisk lekarskich, które stwierdziły, że taka teza to zamach na praktykę przeszczepów.
Mimo, że komenatrz papieża został dodany do artykułu, nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska Stolicy Apostolskiej, a jedynie samego Josepha Rtzingera jeszcze z czasów, gdy nie był papieżem. Zdaniem rzecznika Watykanu nie może ono być odbierane jako nowe zdanie kościoła na temat pobierania narządów do przeszczepów.