Dlaczego? Oczywiście: z powodu epidemii. Trzeba wiedzieć, że w Tokio trwa stan wyjątkowy, a olimpijską rywalizację będą oglądali na żywo wyłącznie zawodnicy, trenerzy, oficjele i obsługa techniczna. O tym, by olimpijczycy powstrzymali się od uczęszczania do lokalnych kościołów, o co zaapelował arcybiskup Tokio, poinformowała watykańska agencja prasowa Catholic News Agency (CNA). Cytuje wypowiedź tokijskiego hierarchy japońskiego Kościoła Rzymsko-Katolickiego, który tak tłumaczy rzeczony apel: „„Archidiecezja tokijska początkowo planowała, aby każda parafia mogła odpowiedzieć na duchowe potrzeby wielu ludzi, którzy przybędą do Japonii na to międzynarodowe wydarzenie. Zdecydowaliśmy się jednak odwołać wszystkie plany i tym samym nie będziemy w jakikolwiek szczególny sposób angażować się w Igrfzyska i Paraigrzyska". Te ostatnie zakończą się 5 września. W Tokio – dodajmy, obowiązuje dyspensa dla katolików od obowiązkowego uczestnictwa w niedzielnych mszach. W Polsce już ją zniesiono.
Katolików w Japonii jest raptem 400 tys., z czego 25 proc. mieszka w Tokio. Katolicy w tym państwie stanowią 0,3 proc. ludności (z ok. 127 mln). To jest oficjalna statystyka, gdyż w Japonii katolicy rejestrują się w parafiach. Liczbę tę można podwoić o niezarejestrowanych wierzących-praktykujących obcokrajowców, głównie z Azji i Brazylii, czasowo przebywających w Japonii. Największym skupiskiem katolików w tym kraju jest obszar metropolitalny. Tokio, Jokohama i Saitama. Tu zarejestrowanych jest, jak podaje portal Opoka.pl, ponad 174 tys. wiernych. Prawie 100 tys. to wierni archidiecezji tokijskiej. Wg danych z 2018 r. posługę w japońskim kościele katolickim (849 parafii) sprawowało 29 biskupów, 1047 kapłanów (529 to nie-Japończycy) i 29 diakonów. Historia katolicyzmu w Japonii ma polski wątek. W 1930 r. franciszkanin o. Maksymilian Kolbe założył w Nagasaki klasztor. Został zniszczony wskutek atomowego bombardowania.
A jeśli już jesteśmy przy spóźnionych o rok igrzyskach (olimpiada to czas między igrzyskami), to informujemy, za TVP, publiczna nada 350 godzin transmisji z Tokio. Niestety, transmisji w 4K nie będzie, bo prawa do niej ma wyłącznie Eurosport. Prośba arcybiskupa Tarcisio Isao Kikuchi kierowana jest również do ekipy TVP.