Władimir Putin przegra z kretesem wojnę na Ukrainie. Rosyjski opozycjonista nie ma wątpliwości
Niemal cały świat ma nadzieję, że wojna na Ukrainie skończy się zwycięstwem sił ukraińskich, a Rosja zostanie pokonana i wycofa swoje wojska z okupowanych terytoriów. Niepokoi widmo eskalacji konfliktu. Czy uda się przywrócić pokój w regionie bez rozszerzania wojny na Ukrainie? Opinie na ten temat są bardzo podzielone. Teraz na temat możliwości wygrania przez Putina wojny na Ukrainie wypowiedział się rosyjski opozycyjny publicysta i satyryk Wiktor Szenderowicz w wypowiedzi na kanale Chodorkowski live w serwisie Youtube. "Nie będzie Ukrainy podporządkowanej Rosji. Putin jest w stanie uczynić piekło na Ukrainie, to jego jedyna strategia. Chce w ten sposób wymusić przejście do negocjacji. Piekło może trwać, ale nie będzie miało wpływu na wynik wojny" - powiedział rosyjski opozycjonista.
Wiktor Szenderowicz: "Wojna tak czy owak będzie przegrana - zasoby Rosji i Zachodu są nieporównywalne"
Wiktor Szenderowicz ostrzegł jednak, by nie wierzyć w zapewnienia Putina, że nie wprowadzi stanu wojennego ani nie przeprowadzi powszechnej mobilizacji. "To, podobnie jak mobilizacja na pełną skalę, może rozpocząć się w każdej chwili. Najbardziej bolesną kwestią dla Rosji jest czas trwania tej wojskowej agonii. Stan wojenny i mobilizacja to tylko kwestia ceny, jaką Rosja i Ukraina zapłacą za ten koszmar" - ocenił rosyjski opozycjonista. "Porażka, której Rosjanie będą świadomi, której Putin nie będzie w stanie przekuć w zwycięstwo, zaoszczędziłaby Rosji wiele czasu. Wojna tak czy owak będzie przegrana - zasoby Rosji i Zachodu są nieporównywalne" - podsumował optymistycznie publicysta.