Joerg Baberowski w "Der Spiegel": Putin wygra wojnę na Ukrainie, ale nie zaatakuje Zachodu. Zrozumie, że nie ma możliwości odtworzenia ZSRR
Jak potoczy się wojna na Ukrainie? Czy uda jej się pozbyć wojsk Władimira Putina ze swojego terytorium? Przewidywania analityków na ten temat są bardzo różne. Teraz o możliwości rosyjskiego zwycięstwa w wojnie wypowiedział się niemiecki historyk o polskich korzeniach. W rozmowie z „Der Spiegel” Joerg Baberowski powiedział, że Ukraina nie jest w stanie zwyciężyć w tej wojnie, choć ostatnie powstrzymanie ofensywy pod Charkowem mogło dawać na to nadzieję. "Putin nie przegra tej wojny. (...) Na Ukrainie brakuje ludzi i rośnie jej zależność od amerykańskiej i europejskiej produkcji broni. Zachodnie systemy uzbrojenia należy wymienić, naprawić i zaopatrzyć w amunicję. Wątpię, czy Amerykanie i Europejczycy będą chcieli się w to na stałe zaangażować" - stwierdził historyk.
"Rosja wyciągnie wnioski z tej wojny. Jej elity zrozumieją, że możliwości militarne Rosji są ograniczone"
A jaka jest ta dobra wiadomość? Otóż wbrew opiniom, zgodnie z którymi w razie zwycięstwa na Ukrainie Putin zaatakuje kraje NATO, na przykład Polskę lub kraje bałtyckie, Baberowski twierdzi, że nic takiego nie nastąpi. „W końcu Putin dostanie to, czego żąda” – mówi historyk, jednak jest zdania, że ataku na Zachód nie będzie, zaś trudności na Ukrainie pozbawią Putina iluzji odtworzenia ZSRR. "Rosja wyciągnie wnioski z tej wojny. Jej elity zrozumieją, że możliwości militarne Rosji są ograniczone, a jej systemy uzbrojenia nie są w stanie konkurować z Zachodem. Putin może marzyć o wskrzeszeniu Związku Radzieckiego, ale to marzenie się nie spełni" – podsumował Baberowski.