Tysiące Amerykanów podpisało już petycje w swoich stanach o "pokojowe wystąpienie z Unii". Waszyngton zapewne je zignoruje i nawet im nie odpowie, ale pokazuje to nastroje w USA oraz to, do jakiego stopnia kraj jest podzielony. Petycje krążą głównie po stanach Południa, czyli dawnej Konfederacji, która ogłosiła już kiedyś niepodległość, co doprowadziło do Wojny Secesyjnej. Konstytucja USA nie przewiduje możliwości wystąpienia, jeśli jakieś terytorium raz jest w Stanach to tak musi być na zawsze. Ale nie tylko Południe przeżywa swoje rozczarowanie. Wśród białych mieszkańców tego regionu Obama otrzymał w niektórych stanach zaledwie 15 proc. głosów. Choć wygrał w Nowym Jorku i w New Jersey, to w tych stanach także podpisuje się petycje o wystąpienie. W tej z Teksasu argumentuje się, że gdyby Teksas był krajem to nadal byłby duży i stałby się 15. największą gospodarką świata.
Czy szykuje się nowa secesja?
2012-11-13
20:46
Po wyborach w pewnych stanach nastąpiło takie rozczarowanie ponownym wyborem Obamy, że zaczęło się tam zbieranie podpisów pod petycjami w sprawie wystąpienia z Unii. Zaczęła Luizjana.