Daje 5 mln za kwity Baracka

– Wystarczy, że prezydent ujawni te dokumenty, a jego ulubiona fundacja czy organizacja natychmiast otrzyma czek na pięć milionów. Może to być szpital w Chicago, organizacja zwalczająca AIDS albo American Cancer Society, co tylko prezydent wskaże – głosi oświadczenie Trumpa. Od dawna już bogacz zarzuca prezydentowi, że nie ujawnia wielu faktów i informacji ze swojego życia i przeszłości. Prawdą jest, że nadal otacza ją wiele tajemnic i kontrowersji, jakich nie było nigdy wokół żadnego innego prezydenta.

Jego dawna nota biograficzna z Harvardu stwierdza, że urodził się w Kenii. Do Occidental College w Los Angeles był podobno przyjęty jako student zagraniczny z Indonezji. Obama nie pokazał nigdy żadnych dokumentów z tamtego okresu. Ale i teraz prezydent nie zamierza tego zrobić. David Plouffe, doradca Białego Domu twierdzi, że Trump jest zwolennikiem Romneya i wspiera jego kampanię. Z kolei Teddy Goff, dyrektor kampanii internetowej Obamy stwierdził, że Romney i Trump przyjaźnią się prywatnie i stąd te ataki na prezydenta.