Ostatni bal odbył się pod hasłem „Lekarze – Dzieciom”...
- Tak, sobotni bal dedykowany był określonej grupie. To nowe wydarzenie w naszym kalendarzu, ale mam nadzieję, że w podobnej formule będzie kontynuowany w przyszłości. Naszym zadaniem jest gromadzenie funduszy na pomoc potrzebującym dzieciom w różny sposób. Dlatego też będziemy poszukiwali różnych rozwiązań, aby dotrzeć z naszą ideą do jak najszerszej grupy ludzi. Nasza fundacja od kilku lat organizuje Bale Walentynkowe w lutym, i tak też będzie w nadchodzącym roku (zapraszamy na 9 lutego!). Podczas tego balu honorujemy też jedną osobę, szczególnie zasłużoną dla naszej fundacji lub pracującą dla szeroko rozumianego dobra dzieci.
Na balu mówił pan o pokaźniej dotacji, która zasiliła ostatnimi czasy konto fundacji. Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?
- Rzeczywiście, otrzymane ostatnio 95 tys. dołączyło do już przekazanych 55 tys. dol. i razem cała kwota tworzy tzw. żelazny fundusz fundacji. Zgodnie z wolą ofiarodawcy, jak również zgodnie z wolą Rady Dyrektorów, będziemy mogli używać odsetki lub dywidendy od inwestycji dokonanych w ramach tego funduszu. Podstawowa kwota będzie ciągle inwestowana i się nie zmieni. Jest to rozwiązanie często stosowane w przypadku różnych fundacji m.in. Fundacji Kościuszkowskiej. Wspominamy o tym darze, aby pokazać, że w naszej społeczności są ludzie bardzo ofiarni.
Jak ocenia pan ostatni, 13. rok działalności fundacji. Czy był szczęśliwy?
- Tak, choćby ze względu na wyżej wspomnianą donację. Ale tak naprawdę to wszystkie lata działalności naszej fundacji uważam za bardzo owocne. W każdym roku udało nam się pomóc wielu dzieciom i to jest dla nas najważniejsze!
MAJ
Plany Children’s Smile Foundation:
– Impreza Mikołajki, 8 grudnia 2012 w sali przy kościele Św. Krzyża na Maspeth
– 10 bal walentynkowy, 9 lutego 2013 w Leonard’s, Great Neck na Long Island