Specjaliści są ostrożni, jeśli chodzi o ocenę zagrożenia, jakie może wywoływać delmikron, czyli jednoczesne zachorowanie na dwa warianty koronawirusa. Jego pierwsze przypadki odkryto w poniedziałek (27 grudnia) na półncy Hiszpanii. Na razie jest ich niewiele. Polska Agencja Prasowa cytuje Sarę Quiros z Hiszpańskiego Towarzystwa Pneumonologicznego i Chirurgii Klatki Piersiowej (SEPAR): "Jest jeszcze zbyt wcześnie, a zachorowań jest zbyt mało. Wciąż nie wiemy, czy tego typu infekcje są groźniejsze”. Lekarka dodała, że hiszpańscy eksperci zaczęli już badania nad delmikronem. Będą próbowali odpowiedzieć między innymi na pytanie, czy te dwa warianty wirusa, gdy już się spotkają, nie zmutują ze sobą w jakiś niebezpieczny sposób? Dr Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w rozmowie z portalem "WP abcZdrowie" ostrzega, że istnieje ryzyko powstania superwirusa. - Takiego, który będzie bardziej zaraźliwy i bardziej patogenny - mówi.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus: 30.12.2021. Ponad 14 tys. nowych zakażeń, ogromna liczba zgonów [RAPORT]
Delmikron nie taki straszny?
To ryzyko jednak określa się na razie na dość niskie. Jak bowiem dla "WP abcZdrowie" tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z UMCS w Lublinie, "koronawirusy nie mają mechanizmów, które umożliwiają im mieszanie się ze sobą, tak jak ma to miejsce w przypadku grypy". Wykluczyć jednak tego nie można.
CZYTAJ TAKŻE: Pracownica kina pokazuje, jak wygląda sala po seansie. Nie uwierzysz, co robią widzowie!
Piąta fala pandemii
Tymczasem w czwartek (30 grudnia) w Polsce odnotowano 14 350 nowych zakażeń. Minister zdrowia Adam Niedzielski, na antenie "Radia Zet" poinformował też, że w ciągu ostatniej doby z powodu wirusa zmarło 709 osób. Szef resortu powiedział także, że przed nami piąta fala pandemii. "Według naszych pierwszych prognoz - a te prognozy w tej chwili są bardzo obciążone ryzykiem - wygląda na to, że druga połowa stycznia będzie tym momentem, kiedy zacznie się fala związana z omikronem" - przyznał.