Podczas ostatniej wizyty w Serbii francuski aktor wychwalał Putina, podkreślając, że jest inteligentnym i ludzkim przywódcą. Depardieu usprawiedliwiał agresję prezydenta Rosji na Ukrainę i przekonywał, że on wcale nie chce wojny z Ukrainą. Kontrowersyjny Francuz pochwalił też władze Serbii za to, że sprzeciwiły się wprowadzeniu sankcji wobec Rosji.
Aktor korzysta z każdej okazji, aby udowodnić swoją lojalność wobec rosyjskiego przywódcy i ocieplić jego wizerunek. Nic dziwnego, Depardieu przyjął rosyjskie obywatelstwo, aby uniknąć płacenia 75-procentowego podatku dla najbogatszych osób we Francji. Oddał też francuski paszport, ale w Rosji nie zamieszkał. Nieprzypadkowo nazywany jest Depardiejewem.
Zobacz: Ebola ATAKUJE POLSKĘ?! Zagrożenie jest realne - 139 osób chorych?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail