Departamenty zdrowia w Nowym Jorku, New Jersey i Connecticut potwierdzają: Groźny wirus dziecięcy jest już u nas

Jak informuje NBC News, EV-D68 jest poważną chorobą układu oddechowego. Według specjalistów, co najmniej jeden z 12 potwierdzonych przypadków wirusa stwierdzono u pacjenta w Nowym Jorku, a kolejny przypadek odnotowano na Long Island. W środę wieczorem poinformowano również o obecności wirusa u hospitalizowanego w New Jersey. Próbki jego krwi zostały przewiezione do szpitala w Filadelfii, gdzie potwierdzono diagnozę.

Departament Zdrowia w Nassau County na Long Island poinformował, że na EV-D68 choruje dziewczynka, która mieszka w North Hempstead. Dziecko kilka dni temu zostało hospitalizowane. Całe szczęście dzięki szybkiej reakcji rodziców lekarzom udało się w porę zatrzymać chorobę. Według medyków niebawem dziewczynka będzie mogła wrócić do domu.

Służby zdrowia z Connecticut również potwierdziły obecność wirusa u małej pacjentki. Dziecko jest obecnie leczone w Yale-New Haven Hospital.

Enterowirusy powodują zapalenie górnych dróg oddechowych. Choroba przez nie wywołana trwa zazwyczaj około tygodnia i każdego roku od EV-D68 zaraża się w USA do 15 milionów osób. Jednak szczep, który pojawił się w tym roku jest - według specjalistów z CDC - bardzo niebezpieczny i ciężko go wyleczyć. Szczególnie narażone na niego są niemowlęta i dzieci. Pacjenci, którzy zostaną zaatakowani wirusem, a dodatkowo chorują na astmę, bezwzględnie muszą natychmiast udać się do najbliższego szpitala.

Na EV-D68 na ma szczepionki. Jednie co możemy zrobić, by ustrzec się przed chorobą, to myć bardzo często ręce i dezynfekować wszystkie sprzęty, które każdego dnia dotykamy. Specjaliści stwierdzili, że istnieje ponad 100 typów enterowirusów. EV-D68 został po raz pierwszy zidentyfikowany w Kalifornii w 1962 roku. Służby zdrowia zalecają każdemu, kto będzie miał objawy zapalenia górnych dróg oddechowych, aby natychmiast skontaktował się z lekarzem.