Kto i jak wpadł na pomysł żeby zorganizować polski wieczór z New Jersey Devils?
- Pomysł pojawił się w zasadzie zaraz po naszej pierwszej masowej, zorganizowanej przez Polonię for Kids imprezie: Polskim Dniu na Red Bull Arena w październiku 2012. Wtedy na trybunach stadionu w Harrison zasiadło 1200 Polaków, którzy uczestniczyli w przedmeczowej imprezie i obejrzeli spotkanie MLS New York Red Bulls z Chicago Fire. Tamta impreza była tak dużym organizacyjnym sukcesem, że postanowiłem spróbować pomysł powielić i zwrócić się do innych profesjonalnych drużyn sportowych w metropolii nowojorskiej. Do Diabłów dobijałem się kilkakrotnie bez powodzenia. Dopiero po tym, jak zmienił się u nich zarząd i ktoś u nich zorganizował Ukraińską Noc, zgodzili się na eksperymenty z innymi nacjami. 31 stycznia miała miejsce pierwsza Portugalska Noc, teraz 25 lutego Polacy będą mieli swoją noc, z czego jestem bardzo dumny.
Jak od kuchni wyglądało przekonanie New Jersey Devils, by Polacy mogli zaprezentować się na scenie podczas przerwy meczu?
- Przekonanie ich o występie Polish American Folk Dance Company (która jest współorganizatorem imprezy z dyrektorem Mariuszem Bernatowiczem na czele- red.) nie było skomplikowane, bo właśnie występy ludowych zespołów były częściami programów Ukraińskiej i Portugalskiej Nocy. Dużo trudniej było wyegzekwować inne rzeczy, np to, by Magda Bałdych - wokalistka, która brała udział w Voice of Poland i która dwukrotnie już śpiewała hymn podczas meczów Red Bulls Nowy Jork - mogła zaśpiewać i tutaj amerykański hymn. Albo żeby Adam Henrique - zawodnik drużyny Devils, którego matka jest Polką - mógł zaprosić osobiście Polaków na ten wieczór. Lub sprowadzenie Briana Rafalskiego (były zawodnik Devils, trzykrotny mistrz NHL i medalista olimpijski, Polak z pochodzenia – red.), abyśmy mogli go uhonorować. Nie wspomnę już o możliwości promocyjnej sprzedaży na terenie obiektu polskich produktów - głównie piwa i pączków - na to Diabły nie wyraziły żadnej zgody. Negocjacje z ich przedstawicielami są bardzo trudne i nie zawsze się kończą powodzeniem, ale robimy to po raz pierwszy i mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie nam dużo łatwiej.
Czy będzie to tylko wieczór sportowy i rekreacyjny czy macie również jakiś inny cel?
- Jednym z nich promocja sportu amerykańskiego wśród Polonii. Pomyślcie sobie ilu ludzi mieszkających obecnie w Polsce oddałoby bardzo wiele, aby choć raz w życiu iść na mecz NHL, NBA lub zobaczyć na żywo Davida Villę z NYC FC? My mamy to wszystko pod nosem i to wcale nie za jakieś wielkie pieniądze (bilet na NYC FC kosztuje $20 – red.). Warto wspierać te drużyny, bo stając się kibicem można poznać nowych ludzi i naprawdę fajnie spędzić czas na meczach. Dojazdy są super - na NJ Devils można dojechać pociągiem, bo ze stacji Newark Penn do Prudential Center jest około 7 minut drogi piechotą. Obiekty są bezpieczne, pro-rodzinne. W Devils gra obecnie Jaromir Jagr - ledendarny czeski zawodnik, który ma już 43 lata i ten sezon to zapewne ostatnia szansa na to, aby zobaczyć go w akcji. Poza tym uczestniczenie w amerykańskich sportowych wydarzeniach da nam okazję do tego, aby porozmawiać z naszymi sąsiadami o czymś co ich kręci - co z kolei może wpłynąć na poprawę naszych sąsiedzkich stosunków. Kiedy trzy lata temu przeprowadziliśmy się do Connecticut i zamieszkaliśmy wśród samych Amerykanów troszkę czułem się nieswojo, brakowało mi naszych. Ale od kiedy zaprosiłem moich sąsiadów do wspólnego oglądania piłkarskiego finału Euro 2012 stosunki się zdecydowanie polepszyły, a niedawno zostałem nawet zaproszony na fiestę z okazji SuperBowl!
To też promocja Polski…
- Tak, oczywiście. Polacy w USA są bardzo hermetyczni. Narzekamy na słabe lobby, narzekamy na wizy, narzekamy na praktycznie wszystko, ale co robimy, żeby to zmienić? Co robimy, żeby zapracować na lepszy wizerunek, na szacunek, na zaproszenie do wspólnego stołu? Musimy zacząć od tego, aby pokazać Ameryce nasze oblicze podczas ich imprez. Jeśli my będziemy wspierać amerykańskie organizacje, wydarzenia i instytucje kiedyś to zaprocentuje w drugą stronę. Obecnie jest tak, że idziemy koło siebie niczym po równoległych ulicach, które nigdy się nie przecinają i nie zwracamy na siebie żadnej uwagi. Jedynie Parada Pułaskiego jest takim wspólnym mianownikiem, ale moim zdaniem raz w roku to zdecydowanie za mało. Musimy akcentować swoją obecność, pokazać, że w lokalnych środowiskach Polak to człowiek z klasą i na poziomie. Dlatego podczas meczu Devils będziemy rozdawać ulotki po angielsku z krótkim rysem historycznym o Polonii, bo większość Amerykanów nie wie np. kim był Kościuszko. Przedstawimy też kilka polonijnych organizacji, które działają na wspólnej płaszczyźnie i nie są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla Polaków. Na koniec zaprosimy w imieniu Artura Dybanowskiego, głównego Marszałka na tegoroczną Paradę. Skoro w marcu każdy chce być Irlandczykiem i imprezować podczas Dnia Św. Patryka, to dlaczego w październiku wszyscy nie mogliby być Polakami? To nie jest utopia, to jest do zrobienia, ale my wszyscy musimy na to zapracować. Musimy przestać zadawać sobie pytanie: Co Polonia może dla mnie zrobić tylko spytać samego siebie: co JA mogę zrobić dla Polonii.
Podczas tego typu wydarzeń również pomacacie potrzebującym dzieciom?
- Tak część dochodów z biletów (z porcji pochodzącej z ich sprzedaży za pośrednictwem kodu POLSKA - dlatego ważne jest, żeby z niego korzystać przy kupnie!) wspomoże 2.5-letniego Filipka, podopiecznego fundacji Polonia for Kids, który zbiera fundusze na protezy obu stóp oraz lewej rączki. W naszej fundacji nie opieramy się tylko na tradycyjnej formie zbierania pieniędzy poprzez puszki czy organizowanie bali, tylko zawsze staramy się dać Polonii coś w zamian. W 2012 był to mecz piłkarski, w ubiegłym roku sprowadziliśmy tutaj świetny film dla dzieci Gabriel, teraz obsługujemy mecz hokeja. W zanadrzu mamy inne pomysły - warsztaty fitness z Ewą Chodakowską, bieg uliczny, imprezy czytelnicze w ramach akcji Cała Polonia Czyta Dzieciom, piłkarskie dni z Cosmosem i Red Bulls. Dlatego serdecznie zapraszamy do współpracy. Wszystko co robimy jest naszym wspólnym, polonijnym dobrem i powinniśmy - według zasady o nowoczesnym patriotyzmie - wspierać się nawzajem bez dwóch zdań. Świetnym przykładem na taką współpracę są właśnie Polish American Folk Dance Company oraz Polish & Slavic Federal Credit Union, bo zarówno dyrektor PAFDC Mariusz Bernatowicz jak i Paweł Burdzy z PSFCU bardzo mocno osobiście zaangażowali się w Polski Wieczór z NJ Devils. Razem naprawdę raźniej, a i efekt będzie dużo lepszy!
Kto z liderów polonijnych potwierdził już swoją obecność na meczu?
- Na chwilę obecną razem z nami Polski Wieczór świętować będzie pani Konsul Generalna Urszula Gacek, która bardzo ucieszyła się z zaproszenia, bo jeszcze nie miała okazji być na meczu NHL. Podobne zaproszenia otrzymają Polsko-Amerykańscy celebryci - t.j.: Rita Cosby, Agnieszka Wójtowicz-Vosloo, Anja Rubik, Ryszard Horowitz, Rafał Olbiński, Paul Wesley, Danny Szetela czy Mateusz Miazga, bo chcielibyśmy, aby czuli się częścią Polonii i byli naszymi najlepszymi ambasadorami w USA.
Rozmawiała Agnieszka Granatowska
Kochani rodacy! Wspierajcie nasze imprezy, bo to dla Was są one organizowane! Zabierzcie rodzinę i amerykańskich znajomych i wspólnie przyjdźcie na Polski Wieczór z NJ Devils 25 lutego 2015. Pomalujcie twarze na biało-czerwono, ubierzcie szaliki, weźcie flagi. Pokażmy jak kibicuje Polak! I nie jest tutaj ważne czy na co dzień kibicujecie Rangers, czy Islanders - tego dnia bądźmy po prostu kibicami hokeja i dobrymi ambasadorami Polski! Startujemy o 18:30 i... będzie się działo!
Kontakt:
201 878 7990
Bilety (KOD: POLSKA):
newjerseydevils.com/polishnight
973 757 6176