Przebywającym na stacji funkcjonariuszom przeszkadzał grający tam na gitarze dla pasażerów artysta, 30-letni Andrew Kalleen. Potraktowali go jak zwykłego przestępcę: skuli w kajdanki i zaaresztowali.
Całe zajście zostało nagrane przez jedną z osób przebywających na stacji. Wideo, które umieszczono na YouTube, do wtorku obejrzało blisko 600 tysięcy ludzi. Wszyscy – co wyraźnie widać w komentarzach pod filmem –mają dość takiego zachowania policji i nieuzasadnionej agresji wobec niewinnych ludzi.
Przykre zajście miało miejsce w sobotę na Metropolitan Avenue Station. Do grającego Kelleena podszedł policjant i – jak relacjonują świadkowie oraz sam poszkodowany – zapytał czy ma pozwolenie na grę w metrze. Kiedy artysta powiedział, że nie, oficer NYPD kazał mu przestać grać i wyjść ze stacji. Muzyk jednak nie chciał tego zrobić, ponieważ – jak powiedział – nie potrzebuje żadnego zezwolenia. Potwierdzają to zresztą przepisy MTA, tzw. Rules of Conduct Section 1050.6, które mówią, że artysta może wykonywać swoje popisy jeżeli nie przeszkadza pasażerom i nie zagraża im w żaden sposób. A stojący ma przystanku Andrew Kalleen, grając na gitarze nikomu nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie – umilał czekanie ma metro.
Najwyraźniej jednak przeszkadzał policjantowi, który wezwał kolegę. Zanim ten przyszedł, zdjął z szyi muzyka gitarę mówiąc, że ma wyjść. Kiedy już dołączył drugi policjant, skuli artystę w kajdanki i wyprowadzili.
W imię poparcia dla Kalleena oraz przeciwko nieuzasadnionym działaniom policji, we wtorek zorganizowano protest. Poza zwykłymi nowojorczykami udział w nim wzięli inni artyści zarabiający swoim talentem na stacjach metra.
Do aresztu za granie pasażerom metra G!
2014-10-23
2:00
To zaczyna być naprawdę dziwne! Nowojorscy policjanci stają się agresywni nie tylko wobec zatrzymanych osób ale nawet i artystów! Tym razem do przykrego zajścia doszło na Metropolitan Avenue Stadion - przystanku metra G.