Do więzienia za wagary dzieci

Władze Kalifornii wprowadziły surowe przepisy, które mają położyć kres wagarowaniu i Lorraine jest jednym  z pierwszych rodziców, którzy przekonali się, że to nie żarty. Jej dwoje dzieci – uczniowie klasy drugiej i trzeciej – opuściło w ostatnim roku szkolnym 10 proc. zajęć. Z tego powodu objęła je ustawa o „chronicznych wagarowiczach”.  Konsekwencje w takich przypadkach ponoszą rodzice. – Bierzemy frekwencję bardzo poważnie – powiedział Tim Bowers, dyrektor szkoły w Hanford w środkowej Kalifornii, gdzie mieszka Cuevas. Dyrektor udowodnił swoje poważne podejście do frekwencji, bo zawiadomił prokuraturę. – Pani Cuevas ignorowała moje telefony z pytaniami, dlaczego dzieci nie ma w szkole – powiedział Bowers.

Rodzice mają mieszane opinie na temat wyroku. – Robią to z troski o dzieci, teraz wsadzają im matkę do więzienia na pół roku? To idiotyczne! Kto się teraz nimi zajmie – mówiła Melissa Mooney, której dzieci także chodzą do tej samej szkoły. Inni rodzice uważali, że matka powinna być zobowiązana do dopilnowania, by chodziły do szkoły, ale nie w taki sposób. Ale były też i inne opinie. Adriana Castaneda,  także matka dziecka z tej szkoły uważa, że Cuevas dostała za mało. – Ja bym jej dała rok. Odbiera dzieciom szanse dobrego wykształcenia – powiedziała.