Lato zawitało do Chicago już na dobre. Spotkania przy grillu i zapach smażonej kiełbaski sprawiają, że zapominamy o ruchu i ćwiczeniach fizycznych. A jak mówi polskie powiedzenie: „w zdrowym ciele zdrowy duch!”. Dlatego zapraszamy do chicagowskiego Hyper Fight Club. Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Tata ukończy kurs nurkowania, mama nauczy się samoobrony, starszy brat pozna tajniki kickboxingu, a najmłodsi popracują nad koordynacja ruchową.
Hyper Fight Club został założony 3 lata temu przez Bogdana Maciejczyka – znanego polonijnego działacza i Andrzeja Fanfarę – świetnego boksera, mistrza świata wagi półciężkiej.
– Poznaliśmy się przez przypadek, kilka lat temu na portalu społecznościowym Nasza Klasa. Od zawsze marzyłem o takim miejscu, które zrzesza ludzi kochających sport – mówi Bogdan.
– Ja zaś szukałem miejsca na moje treningi, gdzie będę mógł bez żadnych przeszkód ćwiczyć kiedy tylko będę chciał – opowiada Andrzej.
Ich współpraca ułożyła się znakomicie. Zaczynali od treningów w wynajętej salce przy Wally’s Market na skrzyżowaniu Irving Park Rd i Oak Park. Treningi cieszyły się taką popularnością, że musieli pomyśleć o znalezieniu innego, większego miejsca. I tak trafili na lokal, w którym kiedyś była siłownia. Po generalnym remoncie byli gotowi, by wznowić zajęcia sportowe. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę i rok temu zdecydowali o dalszej rozbudowie.
– Dziś mamy ponad 150 członków, nie licząc ludzi, którzy przychodzą kilka razy w tygodniu na treningi grupowe. Jesteśmy otwarci w ciągu dnia, więc można przyjść i poćwiczyć samemu. Dodatkowo mamy wykfalifikowanych trenerów osobistych, którzy chętnie służą pomocą. Oferujemy szereg zajęć grupowych, zaczynając od boksu i kickboxingu, MMA, Muai Thai, Brazilian Jiu-Jutsu, zajęć rozciągających i kondycyjnych, coraz bardziej popularnego Cross Fit, aż po zajęcia grupowe dla kobiet i dzieci. Zwłaszcza Cross Fit cieszy się dużą popularnością, więc już niedługo dodamy dodatkową poranną grupę – opowiada Kamila Jackiewicz, menadżer Hyper Fight Club, przywatnie żona Bogdana.
HFC to nie tylko klub, w którym trenuje się sztuki walki, ale – dzięki owocnej współpracy z innymi organizacjami związanymi ze sportem i rekreacją – można na przykład zapisać się na paintball, skoki spadochronowe, kite surfing, narty i snowboard. A nawet przeżyć niesamowitą przygodę na obozie przetrwania.