Zima wszech czasów w USA. Domy są pokryte warstwą lodu, mieszkańcy przerażeni
Takiej zimy nie pamiętają najstarsi mieszkańcy Stanów Zjednoczonych! Potężna bomba cyklonowa zaatakowała kraj w same święta, zabijając co najmniej 50 osób i odcinając od prądu miliony. W niektórych miejscach spadło ponad 100 centymetrów śniegu w parę dni. Szczególnie spektakularne efekty rekordowej zimy można obserwować nad jeziorem Eerie w miejscowości Hamburg w stanie Nowy Jork, gdzie zamarzająca woda pokryła budynki mieszkalne. Domy są okryte warstwą lodu w taki sposób, że wyglądają niczym lodowe pałace z bajki. Niewiarygodny widok jednocześnie zachwyca i przeraża. Mieszkańcy są załamani, bo lodowa pokrywa zagraża budynkom. Strażacy próbują usunąć zamarzniętą wodę, by ocalić domy. Mają skuć lód i ogrzewać go przy pomocy specjalnych urządzeń.
Mróz pokonał Amerykę. 50 ofiar, miliony osób bez prądu. Rekordowa zima w USA
Stany Zjednoczone przeżyły najzimniejsze Boże Narodzenie w dziejach. Prognozy ostrzegały nawet przed -46 stopniami Celsjusza w Chicago, w Montanie było -45 stopni, na Florydzie z drzew spadały... zamarznięte legwany. Władze doradzały ludziom pozostanie w domach mimo Świąt. Ale wielu niestety nie posłuchało. Było mnóstwo wypadków, ludzie utykali w zaspach nawet na dwa dni z rzędu. W Ohio doszło do karambolu z udziałem 50 pojazdów. Niektórzy zamarzali w samochodach. Ale w domach też nie było bezpiecznie, zwłaszcza, że 1,7 miliona gospodarstw domowych zostało na święta bez prądu. W mediach społecznościowych pojawiały się filmy z zamarzającą wodą z kranu. Inni pokazywali dosłownie zerową widoczność z powodu zadymki śnieżnej. Naliczono już 50 ofiar tak zwanej bomby cyklonowej, bo właśnie tak meteorolodzy nazywają ekstremalne zjawisko pogodowe, które nawiedziło USA. Efektem śnieżnego koszmaru był też paraliż na lotniskach. Odwołano tysiące lotów.