Dover. Polscy medycy robią testy kierowcom

i

Autor: East News Dover. Polscy medycy robią testy kierowcom

Dover. Kierowcy UTKNĘLI w porcie! Dramatyczna sytuacja. Polscy lekarze już na miejscu

2020-12-25 7:33

Dover. Dramat kierowców, którzy utknęli w brytyjskim porcie trwa w najlepsze. Kilka tysięcy kierowców ciężarówek czeka na możliwość przeprawy do Francji. Niestety, nowa mutacja koronawirusa sprawiła, że nie mogą ruszyć poza granice Wielkiej Brytanii. Muszą czekać na wyniku testu na koronawirusa. Do akcji pobierania próbek ruszyli polscy lekarze.

Dover. Polscy medycy już na miejscu! Będą robili testy kierowcom

Polscy medycy pojechali do Dover w Wielkiej Brytanii, gdzie od kilku dni koczuje kilka tysięcy kierowców, czekających na możliwość przejazdu do Francji. 37 lekarzy, diagnostów, pielęgniarek i ratowników medycznych ma pomóc w przeprowadzaniu testów na koronawirusa. - Mamy nadzieję, że dzięki zoptymalizowaniu procedur uda się przetestować jak najwięcej osób. Warto podkreślić, że polscy medycy przylecieli pomóc brytyjskim i francuskim kolegom i testują nie tylko polskich kierowców, lecz wszystkich, choć w praktyce wielka liczba tych, którzy tu są, to Polacy - zaznacza konsul RP w Londynie Mateusz Stąsiek. Polscy lekarze zostaną na miejscu do piątku rano. Potem zmienią ich żołnierze WOT.

Dover. Testy dla kierowców. Jak wyglądają?

Polska ambasada podała, jak wygląda procedura pobierania próbek od kierowców. Nie powinni oni wychodzić podczas testu z kabiny chyba, że zostaną o to poproszeni. Jeśli wynik będzie negatywny, wtedy kierowca pokazuje go policjantom i wjeżdża do portu, a potem Eurotunelu. Wynik należy okazać także straży granicznej. Co, jeśli wynik będzie pozytywny? Wtedy kierowca udaje się na kwarantannę w hotelu Holiday Inn w Rochester. Firma decyduje, co dalej z ciężarówką, która zostanie pozostawiona na parkingu hotelu.

Dover. Dlaczego kierowcy nie mogą wyjechać z portu?

Przypomnijmy - w związku z nową mutacją koronariwusa, jaka pojawiła się w ostatnim czasie w Wielkiej Brytanii, władze Francji podjęły w niedzielę decyzję o zamknięciu na 48 godzin granicy dla pojazdów z Wysp. W ten sposób w porcie w Dover powstał potężny zator, w którym utknęło kilka tysięcy ciężarówek. W środę granica została otwarta, ale tylko dla osób mających negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.

Lewandowski czuje się jak młody Bóg WIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki